Po rosyjskiej inwazji na Ukrainę kierownictwo Volkswagena, podobnie jak inni producenci samochodów, zdecydowało o wstrzymaniu wszystkich operacji w Rosji. Było to związane z sankcjami, które państwa zachodnie nałożyły na agresora.
Dyrekcja Volkswagena próbowała sprzedać swoje rosyjskie aktywa, łącznie z fabryką w Kałudze, której zdolność produkcyjna wynosi 225 tys. samochodów rocznie. Od marca zeszłego roku tempo produkcji zwolniło.
Rosja utrudnia sprzedaż
Rosyjska fabryka samochodów GAZ (Gorkowskij Awtomobilnyj Zawod), która została zakontraktowana do produkcji Volkswagenów w swojej hali w Nizinnym Nowogrodzie, usiłowała wstrzymać sprzedaż w ramach pozwu przeciwko niemieckiemu producentowi. Kierownictwo GAZ-u twierdzi, że rozwiązanie umowy produkcyjnej przez Volkswagena to naruszenie umowy.
Według akt sądowych, dyrekcja GAZ-u stwierdziła, że starania Volkswagena o wyjście z rosyjskiego rynku uderza w interesy GAZ-u. Rosjanie domagają się ponad 200 mln dolarów odszkodowania za straty spowodowane odstąpieniem przez Volkswagena od umowy.
W poniedziałek (20.03) rosyjski sąd zgodził się zamrozić wszystkie rosyjskie aktywa niemieckiej firmy. Mimo to, kierownictwo Volkswagena nadal stara się wycofać firmę z rosyjskiego rynku. Zarówno przedstawiciele GAZ-u, Volkswagena, jak i rosyjski minister przemysłu, nie udzielili mediom komentarza w sprawie.
Nacjonalizacja zagranicznych aktywów?
Reuters podaje, że władze Rosji nakazują przedsiębiorstwom z "nieprzyjaznych" krajów (tych, które po agresji na Ukrainę nałożyły na Rosję sankcje) uzyskanie zgody rządowej komisji na sprzedaż pozostających w Rosji aktywów. Zagraniczni inwestorzy obawiają się, że rosyjski rząd może znacjonalizować najważniejsze aktywa, skoro narzuca restrykcje co do sprzedaży.
W lipcu zeszłego roku Władimir Putin wydał dekret o przejęciu pełnej kontroli nad projektem gazowo-naftowym Sakhlain-2 na wschodzie Rosji, skutecznie przejmując prawie połowę projektu od Shell i dwóch japońskich firm handlowych.
Dwaj inni wschodni liderzy w produkcji samochodów opuścili rosyjski rynek. Większość swoich udziałów w moskiewskiej fabryce Avtovaz kierownictwo Renault sprzedało państwowemu rosyjskiemu podmiotowi za... jednego rubla. Wartość tych akcji szacuje się na ponad dwa i pół miliarda dolarów.
Czytaj też:
Były doradca Zełenskiego: Putin już pożegnał się ze swoją imperialną "perłą"Czytaj też:
Media: Chińskie firmy w sprytny sposób wspierają Rosję w wojnie