Według wyników za styczeń, luty i marzec b.r. na wydobycie w Rosji przeznaczono 1 GW energii elektrycznej – pisze "Kommiersant", powołując się na dane firmy BitRiver. Jednocześnie liderem pod względem mocy wydobywczych pozostają Stany Zjednoczone (3-4 GW).
W pierwszej dziesiątce znajdują się również kraje Zatoki Perskiej (700 MW), Kanada (400 MW), Malezja (300 MW), Argentyna (135 MW), Islandia (120 MW), Paragwaj (100–125 MW), Kazachstan (100 MW) i Irlandia (90 MW).
Według ekspertów Rosji udało się osiągnąć drugie miejsce na świecie w produkcji kryptowalut ze względu na ograniczenia wydobycia w Kazachstanie – parlament republiki wprowadził koncesjonowanie tego rodzaju działalności oraz środki chroniące krajowy system energetyczny przed nieuregulowanym wydobyciem.
Wcześniej w Chinach wprowadzono ograniczenia w tej sferze z powodu niedoborów energii elektrycznej.
Kryptowaluty. Wydobycie w USA spowalnia, w Rosji rośnie
W Stanach Zjednoczonych kopanie kryptowalut spowalnia w związku z rosnącymi cenami energii elektrycznej, zniesieniem zachęt podatkowych i spadkiem ogólnej rentowności. Mimo to Ameryka pozostaje liderem w tej dziedzinie, a całą uwagę uczestników rynku skupiają działania amerykańskich regulatorów.
W USA status kryptowalut nie został jeszcze określony, a kwestia negatywnego wpływu wydobycia PoW (najbardziej kosztowna opcja) na środowisko nie została rozwiązana. Decyzja w jednej z tych kwestii może doprowadzić do redystrybucji rynku.
W Rosji moce wydobywcze rosną kosztem regionów, w których ceny energii elektrycznej pozostają relatywnie niskie. Są to regiony Irkucka, Jekaterynburga, Kraju Krasnojarskiego, i inne. W tych częściach Federacji Rosyjskiej panuje "klimat górniczy", który pozwala im nie wydawać dodatkowych pieniędzy na sprzęt chłodzący.
Na wzrost wydobycia w Rosji mogą wpływać regulacje rządowe, a raczej ich brak. Ustawa regulująca kopanie kryptowalut trafiła do Dumy Państwowej w listopadzie ubiegłego roku, ale nie przeszła jeszcze ani jednego czytania. Kolejnym czynnikiem ryzyka jest zaostrzenie sankcji wobec firm, banków, giełd i inwestorów współpracujących z rosyjskimi "górnikami".
Czytaj też:
Szefowa MFW chce szybkiej regulacji albo blokady kryptowalut
Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Wolność słowa ma wartość – także giełdową!
Czas na inwestycję mija 31 maja – kup akcje już dziś.
Szczegóły:
platforma.dminc.pl