Johannes Hahn przekazał tę informację w rozmowie z agencja Reutera. Chodzi o 111 miliardów euro z Krajowego Planu Odbudowy oraz Funduszu Spójności zamrożonych przez Komisję Europejską w związku ze sporem polskiego rządu o kwestie praworządności.
Hahn dodał, że Komisja Europejska "z pewnością" poprze zabiegi Donalda Tuska o odblokowanie należnych Polsce środków. Przypomnijmy, że premier przybył w środę do Brukseli, aby wziąć udział w szczycie UE–Bałkany Zachodnie oraz w posiedzeniu Rady Europejskiej. Przywódcy państw członkowskich UE mają dyskutować m.in. o akcesji Ukrainy oraz pakiecie pomocy finansowej dla Kijowa o wysokości 50 mld euro.
– Jestem przekonany, że znajdziemy sposoby, aby pomóc Polsce. Nie mam cienia wątpliwości, że – by tak rzec – zmierzają oni [nowy rząd – przyp. red.] we właściwym kierunku, jeśli chodzi o praworządność – dodał Johannes Hahn w kwestii odblokowania środków dla Polski. Komisarz zaznaczył, że w tej chwili nie ma mowy o natychmiastowym przelewie pieniędzy, ale o odblokowaniu procedury.
Tusk o KPO
Podczas rozmowy z dziennikarzami w Brukseli Donald Tusk stwierdził, że w kwestii odblokowania unijnych środków "wszystko jest na dobrej drodze", a brukselscy urzędnicy "wiedzą, że w Polsce następuje w tej chwili renesans rządów prawa i nikt nie ma co do tego wątpliwości".
– Nie chcę wyprzedzać faktów przed spotkaniem z szefową Komisji Europejskiej, ale wydaje się, że jesteśmy na ostatniej prostej, żeby rozwiązać dylemat dot. KPO. (…) Mamy gotowe ustawy, ale oczywiście wiadomo, że one będą wymagały na końcu akceptacji prezydenta Dudy, który był jednak jednym ze współautorów tego problemu, jaki mamy dzisiaj do rozwiązania z pieniędzmi europejskimi – powiedział Donald Tusk. – Na 90 proc. uda się ten proces przyspieszyć na tyle, że w piątek będę mógł powiedzieć "mamy to" – oświadczył.
Czytaj też:
Jest zgoda na wypłatę Polsce zaliczki z KPOCzytaj też:
Jaki: Nielegalny polityczny szantaż i prawdziwe łamanie praworządności