Szefowa resortu poinformowała na konferencji prasowej, że pierwszy wniosek o płatność z Krajowego Planu Odbudowy został przez nią podpisany i wysłany do Komisji Europejskiej w zeszłym tygodniu.
Chodzi o kwotę 31 mld zł. Środki, zdaniem minister, mogą wpłynąć w końcu I kw. lub na początku II kw. przyszłego roku.
Na co zostaną przeznaczone pierwsze środki?
– Chcę wskazać na trzy bardzo ważne inwestycje, które będą w znacznym stopniu czynione już w tym pierwszym okresie, także na bazie zaliczki, o którą wystąpiliśmy. Po pierwsze, będzie to likwidacja białych plam, jeśli chodzi o dostęp do szerokopasmowego internetu. (…) Dzięki środkom z KPO prawie 1 mln gospodarstw domowych otrzyma dostęp do szerokopasmowego internetu – powiedziała Pełczyńska-Nałęcz.
– Drugi bardzo ważny obszar, związany z transformacją energetyczną, to jest termomodernizacja. (…) Będziemy inwestować w termomodernizację budynków wielorodzinnych, bloków – będzie to 115 tys. mieszkań, które uzyskają zupełnie inną jakość oszczędności energetycznej dzięki tej inwestycji – dodała.
Jak poinformowała minister, w ramach I etapu trwania KPO zaadresowany zostanie także program "aktywny rodzic". Zakłada on dodatkowe świadczenia, które pozwolą rodzicom iść do pracy i pozostawić dziecko pod opieką innej osoby.
Dzięki odblokowaniu KPO zostanie zapewniona opieka w żłobkach i klubach dziecięcych dla 47 tys. dzieci – podał resort w prezentacji.
Pełczyńska-Nałęcz o KPO: Daje w przeliczeniu 7,1 tys. zł na obywatela
– KPO oznacza 7 100 zł w przeliczeniu na obywatela Rzeczpospolitej. (…) Oznacza, jeżeli dobrze zainwestujemy te środki, ok. 0,7 pkt proc. dodatkowego wzrostu rocznego PKB, a całość tych funduszy to jest ok. 7 proc. PKB – przekonywała Pełczyńska-Nałęcz.
Po rewizji budżet KPO powiększy się do 59,82 mld euro (261,4 mld zł), w tym 25,28 mld euro (110,4 mld zł) w postaci dotacji i 34,5 mld euro (151 mld zł) w formie preferencyjnych pożyczek.
Czytaj też:
Szefowa KE: Miliardy trafią do Polski przed końcem roku