W celu realizacji inwestycji rozbudowana zostanie fabryka chipów w Kirjat Gat. Co ciekawe, wytwórnia położona jest ledwie 40 km na północny wschód od Gazy. Jak podaje agencja Reutersa, plan zakłada uruchomienie produkcji w 2029 roku.
"Znacząco przyczyni się ona do wzrostu gospodarczego naszego kraju" – napisał w mediach społecznościowych minister Smotrich na X.
Inwestycja Intel w Izraelu
Rozłożona na kilka lat rządowa dotacja wyniesie 3,2 mld dolarów rozłożoną na kilka lat. Intel zobowiązał się zakupić na przestrzeni następnej dekady towary i usługi o wartości 16,6 mld dolarów od izraelskich dostawców.
W momencie jego ogłoszenia, w czerwcu tego roku, projekt został zapowiedziany przez premiera Benjamina Netanjahu jako "największa inwestycja zagranicznej firmy w Izraelu".
"Rozwój naszych zakładów produkcyjnych w Kiryat Gat jest powodem do dumy dla naszych pracowników w Izraelu i odzwierciedleniem ich ciągłego dążenia do doskonałości" – przekazał w oświadczeniu dyrektor generalny Intel Izrael Daniel Benatar. Jak dodał, Izrael chce budować swoją markę i stać się światowym centrum technologii półprzewodników.
Obecnie Intel zatrudnia w Izraelu prawie 12 tys. osób, inwestując w produkcję już ponad 50 mln dolarów.
Wojna o chipy
Rywalizacja gospodarcza na polu półprzewodników zaostrza się nieustannie. Najwięksi gracze mocno rywalizują o rynki.
Rada Europejska przyjęła w lipcu rozporządzenie określane jako "akt w sprawie chipów". W półprzewodniki gigantyczne środki inwestują przede wszystkim Amerykanie i Chińczycy. W sierpniu 2022 roku prezydent USA Joe Biden podpisał ustawę "CHIPS and Science Act" na mocy której państwo przeznaczy 280 miliardów dolarów na produkcję zaawansowanych technologii i badania naukowe w zakresie m.in. półprzewodników.
Czytaj też:
Prof. Góralczyk: Uczulam państwa, że ten wyścig narasta i będziemy nim żyliCzytaj też:
Gigant z Tajwanu postawi fabrykę w Niemczech