Polska wśród dwóch krajów z obniżoną prognozą wzrostu PKB w tym roku

Polska wśród dwóch krajów z obniżoną prognozą wzrostu PKB w tym roku

Dodano: 
Widok na centrum Warszawy
Widok na centrum Warszawy Źródło:Pixabay / Domena Publiczna
Z uwagi na słabą koniunkturę w Europie Zachodniej agencja ratingowa S&P obniżyła prognozę wzrostu PKB Polski i Węgrzech w 2024 roku.

"Słaby wzrost w Europie Zachodniej skłonił nas do nieznacznego obniżenia prognoz PKB na 2024 r. dla Węgier (2,2 proc. z 2,6 proc. poprzednio) i Polski (2,8 proc. z 3,1 proc. poprzednio)" – podała S&P.

"W obu gospodarkach popyt krajowy wzrósł w drugiej połowie ubiegłego roku, po czym stracił na sile na początku tego roku" – czytamy w raporcie "Economic Outlook Emerging Markets Q2 2024: Growth Divergence Ahead".

S&P Global Ratings oczekuje wzrostu PKB Polski o 3,1 proc. i 2,9 proc. odpowiednio w latach w 2025-2026 r. oraz o 2,8 proc. w 2027 r.

Agencja prognozuje średnioroczną inflację CPI na poziomie 5,4 proc. w br., 4,1 proc. w przyszłym oraz po 3,7 proc. w latach 2026-2027.

Agencje ratingowe obniżają prognozy dla polskiej gospodarki

W połowie marca agencja ratingowa Fitch również obniżyła prognozę dynamiki PKB Polski w 2024 r. do 2,2 proc. z 2,5 proc., a na 2025 r. podtrzymała 3,2 proc. W komunikacie zwrócono uwagę, że na polskiej gospodarce odbije się słaby wzrost w Niemczech.

Fitch przewiduje, że inflacja konsumencka CPI na koniec br. sięgnie 4,8 proc. i 3 proc. na koniec przyszłego roku. Agencja zwraca uwagę na wziąć wysoką inflację bazową. "Spodziewamy się, że bank centralny utrzyma stopy procentowe na poziomie 5,75 proc. przez większość roku z niewielką obniżką o 25 pb w IV kw. 2024" – prognozują eksperci.

Inflacja w Polsce w dół, VAT na żywność w górę

Jak podał w połowie marca Główny Urząd Statystyczny, inflacja konsumencka wyniosła w lutym br. 2,8 proc. w skali roku. W porównaniu z poprzednim miesiącem ceny wzrosły o 0,3 proc. Odczyt GUS okazał się być nieco lepszy od przewidywań ekonomistów, którzy spodziewali się, że inflacja w lutym wyniesie 3,2 proc.

Eksperci zwracają uwagę, że inflacja w Polsce po raz pierwszy od marca 2021 r. znalazła się w dopuszczalnym paśmie wahań wokół celu NBP, który wynosi 2,5 proc. z odchyleniem o 1 pkt proc. w każdą stronę. Ponieważ w kwietniu wróci VAT na żywność, a w lipcu zostaną odmrożone ceny energii, ponowny wzrost inflacji jest pewny.

Opracował: Damian Cygan
Źródło: ISBnews
Czytaj także