Unijna dyrektywa uderzy Polaków po kieszeni. Zmiany już od przyszłego roku

Unijna dyrektywa uderzy Polaków po kieszeni. Zmiany już od przyszłego roku

Dodano: 
Recykling, zdjęcie ilustracyjne
Recykling, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Pixabay / GrumpyBeere/ Domena publiczna
Już od stycznia przyszłego roku w Polsce zacznie obowiązywać nowy system kaucyjny, którego konsekwencją będzie wzrost cen opakowań jednorazowych i wielorazowych. To efekt wdrożenia przez nasz kraj unijnej dyrektywy.

Chodzi o unijną dyrektywę 2019/904 ws. zmniejszenia wpływu niektórych produktów z tworzyw sztucznych na środowisko. Nakłada ona na państwa członkowskie obowiązek ograniczenia odpadów z tworzyw sztucznych, co ma zostać osiągnięte m.in. poprzez wprowadzenie systemów kaucyjnych.

Od 2025 roku system kaucyjny. O ile wzrosną ceny opakowań?

Projekt dostosowujący w tym zakresie polskie prawo do rozwiązań obowiązujących w Unii Europejskiej został przyjęty przez Radę Ministrów 6 czerwca tego roku. Rozporządzenie zaczęło obowiązywać 31 lipca, jednak jego zapisy wejdą w życie od stycznia 2025 roku. Czas ten został dany przedsiębiorcom i konsumentom na przygotowanie się do zmian. A będą ona znaczące.

Nowe regulacje oznaczają bowiem wprowadzenie systemu kaucyjnego na jednorazowe butelki z tworzyw sztucznych do 3 litrów, szklane butelki wielorazowego użytku do 1,5 litra oraz metalowe puszki o pojemności do 1 litra.

I tak, w myśl rozporządzenia ministra klimatu i środowiska z 8 lipca 2024 roku, kaucja dla plastikowych butelek i metalowych puszek wyniesie 50 groszy zaś dla szklanych butelek wielokrotnego użytku – 1 zł.

Jak jednak zauważa serwis Interia, na podstawie art. 40m ust. 2 ustawy z 13 czerwca 2013 r. o gospodarce opakowaniami i odpadami opakowaniowymi, maksymalna wysokość kaucji została ustalona na 2 zł. To zaś oznacza możliwość przyszłych podwyżek.

Konsekwencje wdrożenia unijnej dyrektywy

Kolejne uderzenie w kieszenie Polaków to nie jedyne konsekwencje wdrożenia unijnej dyrektywy. Z dokumentu wynikają nowiem konkretne obowiązki zarówno dla przedsiębiorców, jak i obywateli.

"Dla przedsiębiorstw, zwłaszcza tych zajmujących się produkcją i dystrybucją napojów, oznacza to konieczność przystosowania się do nowych przepisów oraz współpracy z operatorami systemu, takimi jak Zwrotka czy PolKa. Firmy będą musiały uwzględniać kaucje w swoich operacjach finansowych i logistycznych, co może oznaczać dodatkowe koszty i konieczność inwestycji w nowe technologie" – pisze Interia.

Problemy mogą mieć także sklepy. Wszystko przez fakt, że klienci będą mogli zwracać opakowania bez konieczności okazania paragonu. Właściciele sklepów będą więc musieli znaleźć dodatkową przestrzeń na przechowywanie większej ich liczby. "Duże sklepy o powierzchni powyżej 200 metrów kwadratowych są zobowiązane do przyjmowania zwrotów i zarządzania kaucjami, co wymaga inwestycji w recyklomaty i odpowiednie zaplecze. Mniejsze placówki mogą dobrowolnie przystąpić do systemu" – czytamy.

Obywatele z kolei będą musieli zmienić dotychczasowe nawyki gospodarowania odpadami. Będą również musieli pamiętać, że aby odzyskać kaucję, opakowanie będzie trzeba oddać w stanie nienaruszonym.

Czytaj też:
Taką drożyznę szykuje nam Bruksela. Porażające dane
Czytaj też:
Ile Polska traci na członkostwie w UE? "Czas rozpocząć poważną debatę"
Czytaj też:
Najważniejsze obecnie zadanie dla rządu? Jasna odpowiedź w sondażu

Opracowała: Anna Skalska
Źródło: Interia.pl
Czytaj także