Państwowa Komisja Wyborcza odrzuciła pod koniec sierpnia sprawozdanie finansowe PiS z kampanii wyborczej w 2023 r. Wiąże się to ze stratami pieniężnymi z dotacji i subwencji. Decyzja PKW nie jest ostateczna, a partia Jarosława Kaczyńskiego zapowiedziała już skargę do Sądu Najwyższego.
Minister finansów Andrzej Domański był pytany w czwartek w TVP Info, czy "obetnie subwencje dla PiS zgodnie z karą nałożoną przez PKW".
– Otrzymałem decyzję Państwowej Komisji Wyborczej i po analizie tego dokumentu uruchomiłem wypłatę środków dla komitetów wyborczych, w tym również dla Komitetu Wyborczego Prawo i Sprawiedliwość, zgodnie z decyzją PKW – oświadczył Domański.
Zapytany wprost, czy przelew został pomniejszony o 10 mln zł, minister potwierdził. – 10,8 mln zł, prawie 11 mln zł dotacja podmiotowa dla PiS została, decyzją PKW, obcięta. Pozostałe środki w kwocie ponad 27 mln zł zostały przekazane do wypłaty – powiedział szef MF.
PiS dostało przelew z Ministerstwa Finansów. Bochenek: Dotacja okrojona nielegalnie
Rzecznik PiS Rafał Bochenek poinformował w czwartek wieczorem, że na konto partii wpłynęło "niecałe 28 mln zł tytułem okrojonej nielegalnie dotacji". Jak dodał, "to tzw. «zwrot za prowadzoną kampanię» wypłacony przez Ministerstwo Finansów na wniosek PKW".
Zaznaczył, że "na ten moment decyzja PKW pozbawiła PiS ok. 50 mln zł, a zapowiadane są kolejne działania zmierzające do pozbawienia finansowania PiS w całości".
"Wypłacona dzisiaj kwota zostanie w ogromnej części (prawie w całości) przeznaczona na spłatę zobowiązań kredytowych PiS, dlatego tak ważna jest dalsza mobilizacja i wsparcie finansowe ze strony obywateli, które umożliwi nam prowadzenie jakiejkolwiek, codziennej działalności statutowej (współpracy z ekspertami, organizacji spotkań z wyborcami, działalności komunikacyjnej, informacyjnej itd.) oraz przeprowadzenie kampanii prezydenckiej" – napisał Bochenek na platformie X.
Polityk podziękował za dotychczasowe wsparcie i poprosił o więcej. "Dziś bardziej niż kiedykolwiek potrzebujemy Waszej pomocy" – podkreślił.
Skarbnik PiS Henryk Kowalczyk powiedział w środę, że partia czeka na wypłacenie przez MF "bezspornej" części dotacji, czyli 27 mln 800 tys. zł.
Czytaj też:
Wiemy, ile Kaczyński wpłacił na zbiórkę PiS. Kwota robi wrażenie