Glapiński o "historycznej" decyzji NBP. "To zabezpieczenie Polaków na wypadek wojny"

Glapiński o "historycznej" decyzji NBP. "To zabezpieczenie Polaków na wypadek wojny"

Dodano: 
Adam Glapiński, prezes NBP
Adam Glapiński, prezes NBP Źródło: PAP / Radek Pietruszka
Narodowy Bank Polski zwiększył rezerwy w złocie do 450 ton – poinformował Adam Glapiński, prezes NBP. Dodał, że złoto stanowi "zabezpieczenie wszystkich Polaków na wypadek wojny".

– Podjęliśmy historyczną decyzję i w tej chwili doszliśmy do 450 ton złota, co uroczyście informujemy. Dochodzimy do naprawdę klubu tych 13 krajów – największych posiadaczy złota – powiedział Glapiński podczas konferencji prasowej w piątek.

– I na samym złocie oczywiście jest wykreowany ogromny zysk, no bo złoto, jak wiecie, drożeje tam kilkadziesiąt miliardów, ale to (…) my nie kupujemy złota po to, żeby je sprzedawać z zyskiem – tłumaczył.

– To stanowi podstawę stabilności finansowej, stabilności w wymianie międzynarodowej. To stanowi zabezpieczenie wszystkich Polaków na wypadek nadzwyczajnych okoliczności, wojny, zagrożenia wojny, jakiegoś wysiłku, pandemii i tak dalej – wskazał szef banku centralnego.

NBP cały czas kupuje złoto. Rezerwy rosną z miesiąca na miesiąc

Na początku tygodnia NBP podał, że zakupił 21 ton złota w listopadzie 2024 r., a udział tego kruszcu w aktywach rezerwowych wyniósł ponad 17,6 proc. W grudniu ub.r. bank centralny informował, że ilość złota wchodzącego w skład rezerw walutowych wyniosła 14,411 mln uncji na koniec listopada 2024 r. w porównaniu do 13,734 mln uncji miesiąc wcześniej.

Wcześniej w grudniu NBP przekazał, że rezerwy banku centralnego w złocie wyniosły 427,2 ton i osiągnęły wartość 152,9 mld zł na koniec października 2024 r. Ich udział w oficjalnych aktywach rezerwowych wyniósł ponad 17,7 proc.

Glapiński: Polska weszła do ekskluzywnego klubu

Podczas październikowej konferencji prasowej prezes NBP Adam Glapiński oświadczył, że Polska przekroczyła poziom 400 ton złota w rezerwach dewizowych – teraz ma 420 ton i weszła do "ekskluzywnego klubu największych posiadaczy rezerw w złocie na świecie".

Podkreślił, że udało się to bardzo korzystnie przeprowadzić. Na samym zakupie NBP zaoszczędził kilkadziesiąt miliardów złotych. Zapowiedział, że zakupy te będą kontynuowane. Podtrzymał, że bank centralny zamierza nabywać złoto aż do osiągnięcia 20 proc. udziału tego kruszcu w rezerwach walutowych.

– Skądinąd mamy już około 200 miliardów dolarów rezerwy walutowej. Żaden z naszych partnerów handlowych i inwestorów nie może wątpić, co do naszej wiarygodności i wypłacalności, nawet kiedy wokół nas toczy się jakaś dramatyczna sytuacja – mówił Glapiński, dodając, że ma na myśli to, co "dzieje się za naszą wschodnią granicą".

Czytaj też:
Glapiński: Głównym problemem jest chora gospodarka niemiecka

Opracował: Damian Cygan
Źródło: ISBnews
Czytaj także