Trump nałożył wysokie cła. Kanada, Meksyk i Chiny odpowiadają

Trump nałożył wysokie cła. Kanada, Meksyk i Chiny odpowiadają

Dodano: 
Donald Trump, prezydent USA
Donald Trump, prezydent USA Źródło: Wikimedia Commons
Prezydent USA Donald Trump podpisał rozporządzenie nakładające cła na import towarów z Kanady, Meksyku i Chin. Władze Kanady i Meksyku zapowiedziały już cła odwetowe, natomiast Chiny – skargę do Światowej Organizacji Handlu.

Trump zarządził w sobotę nałożenie 25-procentowych ceł na import z Kanady i Meksyku oraz 10-procentowych ceł na towary z Chin, stwierdzając, że Pekin musi powstrzymać przepływ fentanylu, śmiertelnie niebezpiecznego opioidu, do Stanów Zjednoczonych.

Błyskawiczna reakcja Kanady i Meksyku na amerykańskie cła

Premier Kanady Justin Trudeau i prezydent Meksyku Claudia Sheinbaum zapowiedzieli cła odwetowe. Trudeau poinformował, że Kanada nałoży 25-procentowe cła na towary amerykańskie o wartości 155 mld dolarów. Z kolei Sheinbaum powiedziała, że poleciła urzędnikom "wdrożenie planu B", który obejmuje środki w postaci taryf i ceł "w obronie interesów Meksyku".

Wcześniej Biały Dom rozesłał do mediów informację, w której przedstawiając uzasadnienie ceł, zarzucił meksykańskiemu rządowi bezpośrednią współpracę z kartelami narkotykowymi. "Rząd Meksyku zapewnił bezpieczne schronienie kartelom. Ten sojusz zagraża bezpieczeństwu narodowemu Stanów Zjednoczonych" – napisano.

"Kategorycznie odrzucamy oszczerstwa Białego Domu pod adresem rządu Meksyku, że ma on związki organizacjami przestępczymi, a także wszelkie zamiary ingerencji na naszym terytorium" – oświadczyła Sheinbaum.

Stacja ABC News podkreśla, że Meksyk i Kanada odpowiadają za 70 proc. importu ropy naftowej do USA, która stanowi główne źródło zaopatrzenia kraju w benzynę. Według ekspertów cła prawdopodobnie spowodują wzrost cen płaconych przez Amerykanów, ponieważ importerzy zazwyczaj przerzucają część wyższych kosztów na konsumentów.

Chiny odpowiadają Trumpowi. "Fentanyl to problem USA"

Rząd Chin potępił w niedzielę decyzję Trumpa o nałożeniu ceł na chiński import, pozostawiając jednocześnie otwartą furtkę do rozmów z Waszyngtonem, które mogłyby zapobiec pogłębianiu się konfliktu.

Pekin ogłosił, że zaskarży decyzję prezydenta USA do Światowej Organizacji Handlu (WTO) i podejmie nieokreślone "środki zaradcze".

Najostrzejsze stanowisko Chin dotyczy jednak fentanylu. To problem, na którego rozwiązanie naciskała także administracja Joe Bidena, wzywając Pekin do ukrócenia dostaw chińskich substancji chemicznych potrzebnych do produkcji tego narkotyku.

Rzecznik chińskiego MSZ Mao Ning oświadczyła, że fentanyl to problem Ameryki. Jak dodała, Pekin prowadził szeroko zakrojoną współpracę antynarkotykową z Waszyngton, która osiągnęła "niezwykłe rezultaty".

Ekonomiści, na których powołuje się agencja Reutera, twierdzą, że realizacja planów Trumpa wywoła inflację w USA, załamie handel między Ameryką a Chinami i radykalnie zmieni łańcuchy dostaw.

Czytaj też:
"Znajdziemy was i zabijemy". Trump wydał rozkaz do ataku

Opracował: Damian Cygan
Źródło: ABC News / Reuters
Czytaj także