Georgescu niedopuszczony do powtórnych wyborów. Protesty w Rumunii

Georgescu niedopuszczony do powtórnych wyborów. Protesty w Rumunii

Dodano: 
Demonstracja przeciwko anulowaniu wyborów prezydenckich w Rumunii i wykluczaniu z nich kandydata Calina Georgescu
Demonstracja przeciwko anulowaniu wyborów prezydenckich w Rumunii i wykluczaniu z nich kandydata Calina Georgescu Źródło: PAP/EPA / ROBERT GHEMENT
Calin Georgescu określił decyzję CBW Rumunii "ciosem w serce światowej demokracji".

W niedzielę Centralne Biuro Wyborcze w Rumunii oznajmiło, że nie dopuści Calina Georgescu do startu w powtórnych wyborach prezydenckich w maju. Wcześniejsze zostały anulowane po tym, jak pierwszą turę wygrał właśnie Georgescu. Georgescu ma 24 godziny na apelację. Ostateczna decyzja za 48 godzin.

Protesty w Rumunii

Po ogłoszeniu informacji zwolennicy kandydata wyszli na ulice. Portal romaniajournal.ro. podaje, że doszło do starć ze służbami mundurowymi. Manifestanci mieli sforsować ogrodzenie ustawione przed siedzibą Centralnego Biura Wyborczego przez policję. Doszło do starć demonstrantów z żandarmerią. Jeden funkcjonariusz został poszkodowany.

Jak przekazał ekspert Ośrodka Studiów Wschodnich ds. Rumunii Kamil Całus "wedle występnych informacji powodem odrzucenia wniosku o rejestrację Calina Georgescu miała być niezgodność deklaracji o dochodach z realnymi dochodami tego polityka. Za odrzuceniem było 10 członków CBW, przeciw 4".

Musk: To szaleństwo

"To szaleństwo" – skomentował unieważnienie kandydatury Elon Musk, przedsiębiorca i doradca prezydenta Donalda Trumpa.

Na 61. konferencji bezpieczeństwa w Monachium działania władz Rumunii skrytykował również wiceprezydent USA JD Vance, przywołując też słowa unijnego komisarza, że to samo zostanie zrobione w Niemczech, jeśli zajdzie potrzeba.

Georgescu prowadzi w sondażach

Przypomnijmy, że prawicowy polityk wygrał pierwszą turę wyborów w listopadzie, ale Sąd Konstytucyjny Rumunii ostatecznie unieważnił pierwszą turę wyborów prezydenckich. Zabrakło w niej kandydata establishmentu z partii socjaldemokratycznej premiera Marcela Ciolacu.

Teraz Georgescu prowadzi w sondażach osiągając notowania nawet 40-45 procent, choć od początku były obawy, że establishment nie dopuści go do udziału w wyborach. Obecnie toczy się przeciw niemu dochodzenie karne w sprawie rzekomych nadużyć wyborczych. Część społeczeństwa organizuje od tamtej protesty przeciwko działaniom władz.

Powtórzone wybory prezydenckie zaplanowano na maj – pierwsza tura odbędzie się 4 maja, a ewentualna druga runda dwa tygodnie później.

W Rumunii, podobnie jak w Polsce, realną władzę sprawuje rząd, a prezydent pełni głównie funkcje reprezentacyjne, ale ma istotny wpływ na politykę zagraniczną, obronność i nominacje na kluczowe stanowiska państwowe.

Czytaj też:
Będzie "okrągły stół" ws. wyborów w Polsce. Jest interpelacja do KE
Czytaj też:
"Uczciwi nie mają się czego bać". Semka ostrzega
Czytaj też:
Minister, który chciał cenzury X, pisze, że wolność słowa jest w Europie gwarantowana


Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Wolność słowa ma wartość – także giełdową!
Czas na inwestycję mija 31 maja – kup akcje już dziś.
Szczegóły: dorzeczy.pl/gielda


Źródło: DoRzeczy.pl / romaniajournal.ro / X / PAP
Czytaj także