Wariant rumuński. Zwycięzca pierwszej tury anulowanych wyborów z zakazem startu

Wariant rumuński. Zwycięzca pierwszej tury anulowanych wyborów z zakazem startu

Dodano: 
Demonstracja przeciwko anulowaniu wyborów prezydenckich w Rumunii  i wykluczaniu z nich kandydata Calina Georgescu
Demonstracja przeciwko anulowaniu wyborów prezydenckich w Rumunii i wykluczaniu z nich kandydata Calina Georgescu Źródło: PAP/EPA / ROBERT GHEMENT
Calin Georgescu nie może startować w wyborach prezydenckich – zdecydowało Centralne Biuro Wyborcze.

Po wygranej w pierwszej turze nie tego co trzeba, wybory prezydenckie w Rumunii zostały anulowane. Teraz dowiadujemy się, że Rumuńskie Centralne Biuro Wyborcze nie zezwoliło Georgescu na start w powtórnych wyborach prezydenckich w maju.

Wariant rumuński

Prawicowy polityk wygrał pierwszą turę wyborów w listopadzie, ale głosowanie zostało później unieważnione przez Trybunał Konstytucyjny. Georgescu ma 24 godziny na apelację. Ostateczna decyzja za 48 godzin.

Jak przekazał ekspert Ośrodka Studiów Wschodnich ds. Rumunii Kamil Całus "wedle występnych informacji powodem odrzucenia wniosku o rejestrację Calina Georgescu miała być niezgodność deklaracji o dochodach z realnymi dochodami tego polityka. Za odrzuceniem było 10 członków CBW, przeciw 4".

"W zasadzie to całkiem mocny argument. Już po pierwszej turze wyborów prasa zaczęła dokładniej przyglądać się przeszłości zawodowej Georgescu i zwracała uwagę na niespójność między jego oficjalnymi dochodami a majątkiem jakim dysponował. Oczywiście pytaniem otwartym pozostaje: dlaczego w takim razie nie odrzucono jego kandydatury jescze w zeszłym roku, przed listopadowymi/grudniowymi wyborami?"– skomentował.

ETPC odrzucił zażalenie Georgescu

Na początku marca Europejski Trybunał Praw Człowieka definitywnie odrzucił zażalenie złożone przez prawicowego polityka Calina Georgescu po wyborach prezydenckich. Chodzi o unieważnienie pierwszej tury wyborów przez Sąd Konstytucyjny w grudniu ub. roku.

Przypomnijmy, że Sąd Konstytucyjny Rumunii ostatecznie unieważnił pierwszą turę wyborów prezydenckich. Zabrakło w niej kandydata establishmentu z partii socjaldemokratycznej premiera Marcela Ciolacu.

W swoim wniosku do Trybunału w Strasburgu Georgescu argumentował, że decyzja Sądu Konstytucyjnego o unieważnieniu wyborów naruszyła prawo do wolnych wyborów i opierała się na bezpodstawnych zarzutach. W jego ocenie była ona nielegalna i wynikała z politycznej ingerencji partii rządzącej.

W styczniu Europejski Trybunał Praw Człowieka odrzucił jego wniosek o podjęcie działań wobec Rumunii w związku z anulowaniem wyborów. ETPCz uznał, że sprawa "wykracza poza zakres jego kompetencji", ponieważ Trybunał nie ma uprawnień do uchylania decyzji o unieważnieniu procesu wyborczego.

Odrzucono także inne argumenty ze skargi Georgescu, dotyczące m.in. ustroju państwowego Rumunii oraz kompetencji prezydenta.

Georgescu prowadzi w sondażach

Wbrew sondażom, które dawały mu od 4 do 10 proc. poparcia, wygrał pierwszą turę wyborów prezydenckich w Rumunii z wynikiem 23 proc. Drugie miejsce zajęła Elenie Lasconi – przewodnicząca centroprawicowego Związku Ocalenia Rumunii (USR).

Teraz Georgescu prowadzi w sondażach osiągając wynik nawet 40-45 procent, choć od początku były obawy, że establishment nie dopuści go do udziału w wyborach. Obecnie toczy się przeciw niemu dochodzenie karne w sprawie możliwych nadużyć wyborczych. Część społeczeństwa organizuje protesty przeciwko działaniom władz.

Powtórzone wybory prezydenckie zaplanowano na maj – pierwsza tura odbędzie się 4 maja, a ewentualna druga runda dwa tygodnie później.

W Rumunii, podobnie jak w Polsce, realną władzę sprawuje rząd, a prezydent pełni głównie funkcje reprezentacyjne, ale ma istotny wpływ na politykę zagraniczną, obronność i nominacje na kluczowe stanowiska państwowe.

W lutym ze stanowiska ustąpił prezydent Rumunii Klaus Iohannis, tłumacząc swoją decyzję chęcią zapobieżenia kryzysowi politycznemu w kraju

Czytaj też:
Będzie "okrągły stół" ws. wyborów w Polsce. Jest interpelacja do KE
Czytaj też:
Oznajmiła, że będzie "okrągły stół ws. wyborów w Polsce". Fala komentarzy

Opracował: Grzegorz Grzymowicz
Źródło: Visegrad 24 / PAP / X / DoRZeczy.pl
Czytaj także