Henna Virkkunen, wiceprzewodnicząca Komisji Europejskiej ds. suwerenności technologicznej, bezpieczeństwa i demokracji oświadczyła, że w ciągu najbliższych tygodni odbędzie się okrągły stół w sprawie wyborów prezydenckich w Polsce.
– Im bardziej w społeczeństwie i w działaniach takich struktur jak Unia Europejska są stosowane podwójne standardy i używa się rzeczy powszechnie uznanych za bezpieczne do niebezpiecznych rzeczy – to jest tak, jak gdybyśmy teraz zobaczyli, że ABW ogłasza, że są ćwiczenia w centrum miasta wpadania do mieszkań i wyciągania kogoś do samochodu – komentował na antenie wPolsce24 publicysta Piotr Semka. Nawiązał też do sytuacji w Bukareszcie.
– Jeżeli ktoś zaczyna robić rzeczy na granicy nielegalności, to wtedy to wtedy człowiek ma prawo się obawiać – ocenił Semka. – A wtedy bardzo często słyszymy: "Ale śmieszni, boją się tego, uczciwi nie mają się czego bać'. Wróciła więc ta sentencja którą kiedyś sformułował Zbigniew Ziobro, a teraz jest wykorzystywana w takim rechocie z opozycji – wskazał publicysta "Do Rzeczy".
– Rumunia jest faktem. Unia Europejska w tej sprawie wszystko klepnęła, akceptuje, niedawno chyba Trybunał Konstytucyjny Unii Europejskiej zaakceptował unieważnienie pierwszej tury wyborów. No, są powody do obaw – stwierdził Semka, odnosząc się do unieważnionej w Rumunii pierwszej tury wyborów prezydenckich.
W Rumunii prowadzi w sondażach. Nie wiadomo, czy dopuszczą go do wyborów
Wbrew sondażom, które dawały mu od 4 do 10 proc. poparcia, Calin Georgescu wygrał pierwszą turę wyborów prezydenckich w Rumunii z wynikiem 23 proc. Drugie miejsce zajęła Elenie Lasconi – przewodnicząca centroprawicowego Związku Ocalenia Rumunii (USR).
Teraz Georgescu prowadzi w sondażach, choć nie jest jeszcze pewne, czy establishment dopuści go do udziału w wyborach. Obecnie toczy się przeciw niemu dochodzenie karne w sprawie możliwych nadużyć wyborczych. Część społeczeństwa organizuje protesty przeciwko działaniom władz.
Powtórzone wybory prezydenckie zaplanowano na maj – pierwsza tura odbędzie się 4 maja, a ewentualna druga runda dwa tygodnie później.
W lutym ze stanowiska ustąpił prezydent Rumunii Klaus Iohannis, tłumacząc swoją decyzję chęcią zapobieżenia kryzysowi politycznemu w kraju.
Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Wolność słowa ma wartość – także giełdową!
Czas na inwestycję mija 31 maja – kup akcje już dziś.
Szczegóły:
platforma.dminc.pl