Od 2021 roku Podlasie zmaga się ze skutkami kryzysu migracyjnego, wywołanego przez reżim Aleksandra Łukaszenki. Z powodu naporu nielegalnych migrantów oraz działań polskiego rządu region ten stał się mniej atrakcyjny turystycznie, co negatywnie odbija się na kondycji lokalnych przedsiębiorców z branży. Z tego powodu władze postanowiły wprowadzić lokalny bon turystyczny, który ma ożywić ten sektor gospodarki.
O bon w wysokości 400 złotych mogą ubiegać się turyści spoza Podlaskiego, którzy zdecydują się na minimum dwa noclegi w obiektach zgłoszonych do programu. Bon, generowany w formie cyfrowej na stronie podlaskibonturystyczny.pl, posiada unikalny numer, kod QR i jest przypisany do numeru telefonu wskazanego podczas składania wniosku. Bon należy okazać podczas zapłaty za pobyt. Wtedy cena noclegu zostanie obniżona. Co ważne, jedna osoba może wygenerować jeden kod.
Program ma dwa etapy. Pierwszy trwa od 20 kwietnia do 31 maja 2025. Wygenerowany wtedy bon będzie można zrealizować w kwietniu i maju 2025 roku. Drugi etap potrwa od 1 czerwca do 31 grudnia 2025. Wtedy bon będzie aktywny od czerwca do końca grudnia.
Bon turystyczny
Pierwotnie bon turystyczny został wprowadzony przez rząd Zjednoczonej Prawicy po pandemii koronawirusa. Wartość pomocy wynosiła jednorazowo 500 zł na każde dziecko do 18 r. życia oraz jedno dodatkowe świadczenie w formie uzupełnienia bonu, w wysokości 500 zł dla dzieci z orzeczeniem o niepełnosprawności.
Za pomocą bonu można było dokonać płatności za usługi hotelarskie lub imprezy turystyczne realizowane przez przedsiębiorcę turystycznego lub organizację pożytku publicznego na terenie kraju.
Bon został także wprowadzony niedawno na terenach popowodziowych, aby ożywić ruch turystyczny i wspomóc lokalnych przedsiębiorców, którzy ucierpieli w skutek kataklizmu.
Czytaj też:
Wróci świadczenie w wysokości 3 tys. złotych?Czytaj też:
Powodzianie na to czekali. Ważna decyzja rządu