Rada Fiskalna powstania w wyniku przepisów unijnych. Polska jest jednym z ostatnich państw UE, który powołuje to ciało do życia. Do głównych zadań Rady należeń będzie opiniowanie prognoz ekonomicznych Ministerstwa Finansów i Gospodarki (MFiG) czy projektów ustaw budżetowych (choćby w zakresie przestrzegania zasady stanowiącej, że państwowy dług publiczny nie może przekroczyć 60 proc. PKB) – wskazuje serwis money.pl.
Na wniosek ministra finansów Rada ma opiniować projekty dokumentów rządowych w zakresie ich oddziaływania na stabilność finansów publicznych i sytuację makroekonomiczną kraju. – Rada w wielu sytuacjach będzie działać na zasadzie "comply or explain", czyli resort finansów albo dostosuje się do jej wskazań, albo będzie musiał wyjaśnić, dlaczego robi coś inaczej – mówi informator z rządu.
Nie wiadomo, kto będzie przewodniczył Radzie. Money.pl zaznacza, że ma to ogromne znacznie. "Kandydatów na tę funkcję wskazuje samo MFiG. Ministerstwo już wystawiło dwie kandydatury: to Sławomir Dudek z Instytutu Finansów Publicznych (IFP), były dyrektor Departamentu Polityki Makroekonomicznej w Ministerstwie Finansów oraz Dorota Poznańska – absolwentka Szkoły Głównej Handlowej, była szefowa Departamentu Analiz Strategicznych w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów w czasie poprzedniego rządu Donalda Tuska. Z informacji MFiG wynika, że do naboru stanęło osiem osób, trzy spełniły wymogi formalne i z tej trójki minister wskazał dwie" – czytamy.
Krytyk Domańskiego szefem Rady Fiskalnej?
Przewodniczący RF musi spełniać konkretne wymogi. To co najmniej stopień doktora w dziedzinie nauk społecznych w dyscyplinie "ekonomia i finanse" lub "nauki prawne" oraz co najmniej 10 lat doświadczenia zawodowego w dziedzinach finansów publicznych, makroekonomii i zarządzania finansami jednostek sektora finansów publicznych (ewentualnie tytuł magistra, ale co najmniej 15 lat doświadczenia zawodowego).
Według doniesień, największe szanse na posadę ma Sławomir Dudek. "Ewentualny wybór Dudka może być problematyczny dla ministra finansów i gospodarki. Szef IFP co prawda ostro krytykował działania rządu Mateusza Morawieckiego w zakresie finansów publicznych – zwłaszcza wyprowadzanie coraz większych sum poza budżet centralny do funduszy celowych – lecz Andrzej Domański też nie ma u Dudka taryfy ulgowej w tym zakresie (spotykając się choćby z zarzutem zbyt wolno postępującej konsolidacji finansów publicznych czy puchnącego deficytu i długu państwa)" – zauważa portal.
Czytaj też:
Ile wynosi inflacja? GUS podał najnowsze daneCzytaj też:
Rząd sięga coraz głębiej do kieszeni Polaków. Budżet sam się nie załata?
Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Kup akcje już dziś – roczna subskrypcja gratis.
Szczegóły:
platforma.dminc.pl
