Tu i ówdzie podnosi się lament, że ostatnie wybory do Parlamentu Europejskiego dowiodły, iż w Polsce „centrum” jest dziś tak małe, że jego wyznawców dałoby się policzyć na… No dobrze, rzecz jasna, nie dałoby się ich (jeszcze?) policzyć na palcach jednej ręki i nie ma się co spierać, czy wszyscy oni – razem wzięci – zmieściliby się na Stadionie Narodowym – po zsumowaniu miejsc siedzących i stojących, czy trzeba byłoby do tego „aż” kilku takich stadionów.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.