W dzisiejszym programie prowadzonym przez Rafała Ziemkiewicza i Rafała Otokę-Frąckiewicza publicyści mówili m. in. o obchodach 4 czerwca. – 4 czerwca miał być wielkim świętem, tylko nie wiem czego. Myślę, że nikt przy zdrowych zmysłach nie będzie mówił, że 4 czerwca to jest dla społeczeństwa jakaś data rozpoznawalna. A dla tych, dla których jest rozpoznawalna, to dla połowy z nich jest to data spisku, który obalił rząd Jana Olszewskiego i nie pozwolił na lustrację (...) Także tych, dla których jest to powoód do świętowania wolności to jest akuratu tylu, ilu się mieści w Gdańsku na tym Głownym Targu – stwierdził Rafał A. Ziemkiewicz.
Mówiąc o Paradzie Równości, Rafał Otoka-Frąckiewicz ocenił, że dla PiS był to swoisty prezent: – Ile zapłacił Kaczyński za tę Paradę Równości? Bo ja nie wierzę, że te wszystkie materiały, które PiS wykorzysta później w swoich reklamówkach wyborczych powstały z czystej głupoty opozycji. – (...) Oni są w strefie zgniotu. Ponieważ w tych "czterech literach są zgniatani". Algorytm jest taki: im bardziej oni są LGBT, tym PiS jest większy. Ale oni nie mogą być mniej LGBT, bo to jest jedyna tożsamość, jaka im została. LGBT ich po prostu skolonizowało – powiedział Ziemkiewicz odnosząc się do sytuacji opozycji.
Zachęcamy do oglądania!
Czytaj też:
Dlaczego Rabiej nie wziął udziału w Marszu dla Życia? "Jestem za życiem i cenię życie, ale..."Czytaj też:
Atak na ojca Dominika Tarczyńskiego. Został opluty i wyzwany od „pisiorów”