Sprawa zaczęła się 2 lipca. To wtedy do szpitala w Rawiczu została przyjęta 30-letnia kobieta. Jej stan wskazywał, że niedawno przeżyła poród. Pracownicy szpitala przekazali te informacje policji, która udała się do mieszkania pacjentki.
Funkcjonariusze dokonali tam wprost makabrycznego odkrycia. W szafie znaleziono ciało noworodka. Sekcja zwłok wykazała, że chłopiec urodził się żywy. Na głowie dziecka odkryto obrażenia.
Prokuratura obecnie czeka, aż kobieta opuści szpital. Postępowanie prowadzone jest w sprawie zabójstwa. Nikomu jeszcze nie postawiono zarzutów w tej sprawie.
Czytaj też:
Są wstępne wyniki sekcji zwłok dziennikarza Radia Gdańsk
Czytaj też:
Ojciec 9-miesięcznej Blanki na wolności. Prokuratura: To nie on jest sprawcą zbrodni