"Nie ma wolności bez solidarności". "Gazeta Wyborcza" zmienia swoje hasło

"Nie ma wolności bez solidarności". "Gazeta Wyborcza" zmienia swoje hasło

Dodano: 
Adam Michnik (Gazeta Wyborcza)
Adam Michnik (Gazeta Wyborcza) Źródło: PAP/Andrzej Rybczyński
Od soboty 27 lipca w winiecie "Gazety Wyborczej" widnieje nowe hasło "Nie ma wolności bez solidarności". Wcześniej był tam napis "Nam nie jest wszystko jedno". Agora tłumaczy, że nowe hasło to wyraz wsparcia dla dyskryminowanych grup społecznych.

To powrót hasła, które pojawiło się w winiecie "GW" po raz pierwszy w 1989 roku. Dziennik tłumaczy, że to wyraz wsparcia dla dyskryminowanych grup społecznych: osób z niepełnosprawnościami, nauczycieli, społeczności LGBT+, lekarzy, pielęgniarek i sędziów. – Musimy być solidarne i solidarni, bo inaczej nikt nie zaprotestuje, kiedy przyjdą po ciebie, po mnie, po nas – tłumaczy "Gazeta Wyborcza".

– Obserwując marsze narodowców, kopiących dziewczyny po twarzy osiłków z flarami i celtyckimi znakami, wygrażających „lesbom i pedałom”; widząc wiernych Kościoła z „krzyżem na piersi i browningiem w kieszeni” ryczących: "Wypierdalać!"; słuchając podziękowań przedstawicieli Kościoła za „patriotyczną postawę i obronę wartości katolickich”; widząc bierność prokuratury i policji w ściganiu agresorów - uważamy, że dziś trzeba stanąć po właściwej stronie – czytamy w oświadczeniu redakcji "GW".

Z danych ZKDP wynika, że średnia sprzedaż ogółem "Gazety Wyborczej" w maju 2019 roku wyniosła 89 180 egz. (spadek o 4,25 proc. w stosunku do maja 2018 roku).

Źródło: press.pl, wyborcza.pl
Czytaj także