"Wyborcza" o dziwnej śmierci Dawida Kosteckiego. Będzie kolejna sekcja zwłok boksera

"Wyborcza" o dziwnej śmierci Dawida Kosteckiego. Będzie kolejna sekcja zwłok boksera

Dodano: 
Dawid Kostecki (1981-2019)
Dawid Kostecki (1981-2019) Źródło: PAP / Darek Delmanowicz
Jak podaje dzisiejsza "Gazeta Wyborcza", podczas oględzin zwłok Dawida Kosteckiego prokurator odkrył dwa małe nakłucia na szyi boksera. Nakłucia mogą oznaczać, że Kostecki nie popełnił samobójstwa, ale został odurzony i uduszony.

Były bokser Dawid Kostecki miał popełnić samobójstwo 2 sierpnia w więziennej celi w areszcie śledczym na warszawskiej Białołęce. Jak podała Służba Więzienna, mężczyzna powiesił się na prześcieradle.

Odurzony i uduszony?

Jak podkreśla „GW”, Kostecki miał plany na przyszłość i nie zdradzał oznak depresji. Bliscy pięściarza nie wierzą, że ten targnął się na życie.

Kiedy zgłoszono śmierć boksera, do aresztu wysłano prokuratorów Wojciecha Kapuścińskiego i Piotra Prenetę oraz dr Wojciech Sadowski, biegłego medyka sądowego.

„Ciało Kosteckiego leżało na podłodze, przenieśli je tam z pryczy funkcjonariusze więzienni. Twierdzili, że chcieli go ratować. Kapuściński w służbowej notatce stwierdził brak śladów walki czy obrony. Odnotował szeroką bruzdę wisielczą na szyi. Ale miał wątpliwości, czy to było samobójstwo. Dr Sadowski po przekręceniu ciała na brzuch odkrył bowiem z tyłu na szyi dwa maleńkie ślady w odległości 0,5 cm. W notatce, której kopię ma »Wyborcza«, Kapuściński napisał, że »przypominają ślady powstałe w wyniku wkłucia igły«” – podaje dzisiejsza „GW”. Prokurator podejrzewał, że ślady mogła na szyi boksera zostawić igła, a mężczyzna mógł zostać odurzony i uduszony.

twitter

Dalej dziennikarze opisują jak podczas sekcji zwłok zignorowano wskazanie prokurator Wojciecha Kapuścińskiego i nie sprawdzono czy mogło dojść do zabójstwa. „Dr Dąbkowska (przeprowadzająca sekcję – red.) w protokole z sekcji opisała dwa maleńkie ślady z tyłu na szyi byłego boksera, ale w ogóle się nimi nie zajęła” – czytamy.

Jak poinformował już w piątek reprezentujący rodzinę Kosteckiego mec. Roman Giertych, odbędzie się druga sekcja zwłok mężczyzny.

„9 sierpnia złożyliśmy wniosek o zmianę kwalifikacji prawnej czynu z art. 151 kodeksu karnego [podżeganie do samobójstwa] na 148 kk [zabójstwo] w związku z ujawnionymi w aktach sprawy dowodami mogącymi świadczyć, że śmierć Dawida Kosteckiego nie nastąpiła w wyniku samobójstwa” – podkreślił mec. Giertych w rozmowie z „Gazetą Wyborczą”.

Czytaj też:
Będzie druga sekcja zwłok Dawida Kosteckiego? PK dementuje doniesienia "Wyborczej"

Źródło: Gazeta Wyborcza
Czytaj także