Korwin-Mikke odpowiada Cejrowskiemu. "Albo się jest miękką parówą..."

Korwin-Mikke odpowiada Cejrowskiemu. "Albo się jest miękką parówą..."

Dodano: 
Janusz Korwin-Mikke
Janusz Korwin-Mikke Źródło: PAP / Leszek Szymański
Wojciech Cejrowski skrytykował Konfederację po tym, jak jej szeregi opuściła Kaja Godek. Do jego słów postanowił się odnieść jeden z liderów ugrupowania – Janusz Korwin-Mikke

Rozłam Konfederacji miał być spowodowany tym, że zdaniem Godek pozostali członkowie ugrupowania nie traktowali dość poważnie postulatów pro-life. "Nie była to nasza decyzja, osobiście do końca apelowałam do panów z Konfederacji o rozsądek i uszanowanie tego, jak ważna jest obrona życia dzieci i potraktowanie tego postulatu serio przez formację chcącą się mienić prawicową i być alternatywą dla rządów bezideowych" – napisała Godek w oświadczeniu przekazanym "Rzeczpospolitej".

Do sprawy odniósł się Wojciech Cejrowski, którego zdaniem tym samym z ugrupowania odeszła jedyna osoba dbająca o postulaty pro-life. – Ja na coś takiego głosować nie mam chęci – oznajmił słynny podróżnik. Cejrowski podczas wyborów do Parlamentu Europejskiego sympatyzował z Konfederacją.

Teraz Korwin-Mikke odpowiada na te zarzuty. Polityk podkreślił, że Godek domagała się pierwszego miejsca na warszawskiej liście i nie chciała słyszeć o żadnym innym okręgu. "Gdy p.Kaja Godek oświadczyła kategorycznie, że trzeba Jej dać "1" w Warszawie (w ostateczności w Kielcach lub Lublinie) nie rozumiejąc, że Jej przesłanie będzie lepiej odebrane np. w Siedlcach, niż w wielkich miastach - to albo się jest miękką parówą, albo odpowiada się: »Nie!«" – napisał Korwin-Mikke na Twitterze.

Polityk dodał, że rozłam nie był spowodowany samą kwestią aborcji. "Zareagowalibyśmy dokładnie tak samo, gdyby p.Godek była zwolenniczką np. kary śmierci albo niskich podatków" – zapewnia lider Wolności.

Czytaj też:
Godek opuszcza Konfederację. Ostra reakcja Cejrowskiego

Czytaj też:
Godek szantażowała Konfederację? Winnicki odpowiada Cejrowskiemu

Źródło: Twitter
Czytaj także