Marek Jakubiak przekonuje, że mimo sprzyjających sondaży rządy PiS są zagrożone.
– Przypomnę, że Bronisław Komorowski w pierwszej turze miał mieć 90%.PiS wprowadzi najwięcej posłów, ale KO, Lewica, Koalicja Polska, Konfederacja – to wszystko jest antyPiS. Wspólnym mianownikiem jest rząd, są stanowiska. Może się zdarzyć, że PiS utworzy rząd mniejszościowy i ziści się marzenie Pawła Kukiza o języczku uwagi. Ale to będzie szarpanina, a to mnie niepokoi – mówił polityk.
Prowadzący rozmowę Krzysztof Ziemiec ocenił, że Platforma i Konfederacja to są "ideowo dwie różne Polski". – Proszę pana, dla interesu zrobi się wszystko – stwierdził Jakubiak.
"Kto daje i odbiera..."
Poseł dodał, że ma pretensje do PiS za to, że zamknęło się we własnym gronie "odrzucając ludzi o prawicowych poglądach spoza tego grona, uważając, że nic im nie grozi".
– PiS postawiło na mówienie ile wam damy. A to się zgra. Przyjdzie moment kiedy PiS będzie musiało zacząć zabierać. A kto daje i odbiera ten się w piekle poniewiera – stwierdził Jakubiak.
Przed wyborami do europarlamentu Jakubiak współtworzył Konfederację. Pod koniec czerwca poseł wraz z Piotrem Liroyem-Marcem jednak opuścił sojusz. Jakubiak uważał, że młodzi ludzie stojący za Korwinem i ci z Ruchu Narodowego budują własny plan polityczny, z pominięciem Federacji dla Rzeczypospolitej, z pominięciem Piotra Liroy-Marca, a także z pominięciem samego Janusza Korwin-Mikke.
Jakubiak i Liroy zamierzali stworzyć własną partię. Jednak i z tych planów nic nie wyszło. W lipcu politycy poinformowali, że kończą współpracę.
Czytaj też:
Wyborcy PiS głosują na program, czym kierują się zwolennicy opozycji? Intrygujący sondażCzytaj też:
Kaczyński: Takich fake newsów się nie spodziewałem