Polityk komentował w programie WP wczorajsze protesty w Polsce oraz działania polityków PiS w pracach nad projektami nowelizacji prawa aborcyjnego. – Trzeba pamiętać, że cała sprawa wynikła z dyskusji o projekcie obywatelskim, pod którym podpisało się pół miliona ludzi, to znacznie więcej niż wczoraj protestowało – podkreślił Bielan. Jednocześnie polityk stwierdził, że nie chce porównywać protestów zwolenników i przeciwników nowelizacji prawa. – Większość Polaków popiera istniejący kompromis aborcyjny, znamy pierwsze badania na ten temat – dodał.
Dolewanie oliwy do ognia
Jak przyznał wicemarszałek Senatu, Prawo i Sprawiedliwość popełniło pewne błędy w dyskusji o nowelizacji prawa aborcyjnego. – Być może popełniono błędy komunikacyjne w tej sprawie, niepotrzebnie niektórzy koledzy dolewają oliwy do ognia – tłumaczył Bielan. – W tej sprawie warto wypowiadać się dyplomatycznie (…) minister Waszczykowski, jako szef dyplomacji powinien wypowiadać się dyplomatycznie – dodał senator, odnosząc się do poniedziałkowych słów szefa MSZ. Witold Waszczykowski pytany o Czarny Protest stwierdził w poniedziałek rano: ”No niech się bawią (…) Jeśli ktoś uważa, że nie ma większych zmartwień w Polsce w tej chwili, to proszę bardzo”. Słowa ministra wywołały oburzenie nie tylko wśród protestujących, ale też ze strony opozycji.
– Nie sądzę, żeby nam służyły tego rodzaju emocje w tej sprawie, bo i tak już mamy dużo emocji jeśli chodzi o spór o Trybunał Konstytucyjny, wolałbym żeby dyskusja dotyczyła innych ważnych kwestii stojących dzisiaj przed Polską – dodał Bielan.
Polityk podkreślił też, że PiS obiecywał prace i dyskusje nad każdym projektem obywatelskim i błędem było odrzucenie jednego z projektów bez skierowania go do prac w komisji. – Do laski marszałkowskiej wpłynęły dwa projekty i uważam że obydwa powinny zostać przesłane do prac w komisjach, chociaż z tym drugim projektem, lewicowym, nic mnie nie łączy (…) powinniśmy zrealizować naszą obietnicę wyborczą i ponad 40 posłów PiS, w tym całe przywództwo partii, głosowali ”za” – tłumaczył polityk. – Uważam, że to błąd, że oba projekty nie znalazły się w pracach komisji – dodał. Jak wytłumaczył polityk, nowi posłowie myśleli, że głosowanie ”za” projektem, oznacza jego wsparcie.
zm/wp.pl
fot.wp.pl