Ranna kobieta leżała na jezdni, nikt jej nie pomógł

Ranna kobieta leżała na jezdni, nikt jej nie pomógł

Dodano: 
fot.zdjęcie ilustracyjne
fot.zdjęcie ilustracyjne Źródło: PAP / fot. Grzegorz Michałowski
W miejscu gdzie doszło do wypadku znajdowało się wiele osób. Ludzie przyglądali się leżącej kobiecie, ale nikt nie zdecydował się jej pomóc – relacjonuje wrocławska policja.

Wrocławski policjant wracał do domu po skończonej służbie, kiedy zauważył zbiegowisko na ul. Wyszyńskiego. Doszło tam do potrącenia pieszej. Kobieta leżała na jezdni i wymagała natychmiastowej pomocy – czytamy na stronie dolnośląskiej policji.

Jak podają służby, chociaż na około leżącej kobiety zebrała się grupa gapiów, nikt jej nie pomógł.

Dopiero wrocławski mundurowy zareagował i podszedł do niej, aby sprawdzić stan zdrowia. Razem z nim przy poszkodowanej pojawiła się kobieta, która powiedziała, że jest pielęgniarką. Poszkodowana była nieprzytomna, miała trudności z oddychaniem, a jej usta były pełne krwi. Policjant wspólnie z pielęgniarką udzielili poszkodowanej pomocy, udrażniając drogi oddechowe i stabilizując jej pozycję. Zatamowali również krwotok z rany głowy – czytamy dalej.

Ranna kobieta jeszcze na miejscu wypadku odzyskała przytomność. Kiedy na miejsce przyjechały służby ratunkowe, kobietę na noszach przeniesiono do karetki.

Gdy drzwi ambulansu się zamknęły, policjant rozpoczął ustalenia okoliczności zaistniałego zdarzenia. Ustalił kierującego samochodem osobowym, który brał udział w wypadku. W zabezpieczeniu miejsca potrącenia pomogli także pracownicy MPK – podaje policja.

Jak ustaliły służby, kierujący osobowym jeepem nie ustąpił pierwszeństwa pieszej, znajdującej się na przejściu. W związku z tym mundurowi zatrzymali prawo jazdy kierowcy. Następnie sprawę przejęli następnie funkcjonariusze Komisariatu Policji Wrocław Śródmieście.

Czytaj też:
8-latek zginął na oczach ojca. Mężczyzna był pijany
Czytaj też:
Sejm przyjął przepisy ws. korytarza życia. Petru, Kamiński i Scheuring-Wielgus przeciw

Źródło: dolnoslaska.policja.gov.pl
Czytaj także