Rzecznik prezydenta Błażej Spychalski poinformował dziś na antenie RMF FM, że pierwsze posiedzenie Sejmu IX kadencji odbędzie się 12 listopada. Podał też nazwiska marszałków seniorów obu izb. I tak, marszałkiem seniorem Senatu będzie Barbara Borys-Damięcka, a marszałkiem seniorem Sejmu prawdopodobnie Iwona Śledzińska-Katarasińska.
Jak na te informacje zareagowały same zainteresowane? Iwona Śledzińska-Katarasińska w rozmowie z Wirtualną Polską powiedziała, że na razie nie traktuje tych doniesień poważnie, ponieważ nikt nie skontaktował się z nią w tej sprawie. Dopytywana, co zrobi kiedy trzyma oficjalnie propozycję, odparła: "Zastanowię się". – Być może warto, ktoś musi powiedzieć w tym Sejmie trochę prawdy – dodała.
Z większym entuzjazmem zareagowała Barbara Borys-Damięcka. – Oczywiście, że przyjmę tę funkcję – zapowiedziała senator. Jak dodała, nie widzi problemu w tym, że "jest najstarszym senatorem tej kadencji". – Jestem aktywna, wygrałam dużą liczbą głosów, byłam senatorem przez trzy kadencje – wskazała. Czego będzie dot. przemówienie, które wygłosi? – Jest dużo za wcześnie by o tym mówić – przyznaje.
Borys-Damięcka dodaje, że to nie prezydent ją wybrał, bo zgodnie z prawem najstarsza osoba zostaje marszałkiem seniorem w Senacie, a nie osoba, którą "prezydent lubi czy której poglądy mu się podobają". – Tak się złożyło, że kobiety górą – mówi.
Czytaj też:
Znamy datę pierwszego posiedzenia Sejmu nowej kadencji. Kto będzie marszałkiem seniorem?Czytaj też:
Posłowi Nowoczesnej puściły nerwy. Awantura w TVP Info: To jedno wielkie oszustwo!