"Rz": Kierownictwo PiS wściekłe po wypowiedzi prof. Parucha

"Rz": Kierownictwo PiS wściekłe po wypowiedzi prof. Parucha

Dodano: 
Jarosław Kaczyński, prezes PiS
Jarosław Kaczyński, prezes PiS Źródło: PAP / Radek Pietruszka
Jak donosi red. Michał Kolanko z "Rzeszpospolitej", sobotnia wypowiedź prof. Waldemara Parucha wywołała w szeregach PiS prawdziwą burzę. Prof. Waldemar Paruch z Centrum Analiz Strategicznych KPRM nie wyklucza, że resort sportu trafi do kogoś z opozycji.

Prof. Waldemar Paruch tłumaczył w radiu RMF FM, że "istotne są zmiany strukturalne, przepływy międzyresortowe". Zapewnił, że programy socjalne, w tym m.in. 500 plus, zostaną utrzymane, a podatki nie będą podnoszone.

Walka o Senat

Pytany, dlaczego jest wakat na stanowisko ministra sportu, Paruch odparł, że nie ma jeszcze decyzji personalnej. – To jest kwestia porozumienia między małymi koalicjantami a Prawem i Sprawiedliwością – oświadczył, zapowiadając, że za kilka dni wszystko się wyjaśni.

Dopytywany przez prowadzącego audycję Krzysztofa Ziemca, czy "może jest to forma kuszenia kogoś z opozycji", Paruch odpowiedział, że "nie jest to wykluczone". Dalej zwrócił uwagę, że resort sportu jest wizerunkowo bardzo istotnym ministerstwem, choć jego budżet np. w porównaniu z MON jest niewielki. Zapytany wprost, który z senatorów opozycji mógłby objąć tekę ministra sportu, Paruch podkreślił, że nie prowadzi tych rozmów.

"Przykrywa debatę o nowym rządzie"

"Sobotnia wypowiedź prof. Waldemara Parucha - do niedawna typowanego jeszcze do objęcia teki ministra konstytucyjnego jako szefa CAS (Centrum Analiz Strategicznych) – o tym, że ministrem sportu może zostać senator opozycji wywołała ogromne emocje w partii" – informuje "Rzeczpospolita".

– Wściekłość budzi to, że prof. Paruch opisuje potencjalną strategię polityczną i jednocześnie przykrywa w ten sposób debatę o nowym rządzie - mówi rozmówca "Rz". Dziennik zaznacza, że to przekonanie potwierdzają inne źródła w PiS. Nie ma to być pierwsza sytuacja, gdy zbyt otwarte wypowiedzi prof. Parucha o strategii budzą irytację w partii rządzącej. – Szanse, że zostanie ministrem konstytucyjnym właśnie mocno spadły –podkreśla informator.

Czytaj też:
Ministerstwo Sportu dla senatora opozycji? "Niewykluczone"
Czytaj też:
Polskie służby zatrzymały współpracownika ukraińskiego RPO. Na wniosek Rosji

Źródło: Rzeczpospolita / RMF FM
Czytaj także