Jednym z tematów w programie 7. Dzień Tygodnia w Radiu ZET była śmierć Barbary Skrzypek. W studio gościli Michał Szczerba z Koalicji Obywatelskiej, Sebastian Kaleta z Prawa i Sprawiedliwości, Karolina Zioło-Pużuk z Lewicy, Aleksandra Leo z Polski 2050 oraz Wojciech Kolarski z Kancelarii Prezydenta RP.
Zmarła w sobotę Barbara Skrzypek była wieloletnią współpracowniczką prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. Politycy PiS wskazują, że w środę urzędniczka była przesłuchiwana w charakterze świadka przez prokurator Ewę Wrzosek w śledztwie dotyczącym tzw. dwóch wież. Pełnomocnik Barbary Skrzypek nie został dopuszczony do jej przesłuchania.
Barbara Skrzypek nie żyje. Morawiecki oskarża władzę
Jarosław Kaczyński powiedział w TV Republika, że Skrzypek bardzo denerwowała się przesłuchaniem. Natomiast we wpisie Mateusza Morawieckiego czytamy: "[...] Odeszła nagle, ale ból po jej stracie będzie trwał długo. Zaszczuta przez obecną władzę, ciągana po prokuraturach, przesłuchiwana godzinami. Nie bójmy się tych słów – pierwsza ofiara niekończących się opresji wobec opozycji".
Leo o "tańcu na trumnach"
W studio Radio Zet padło sporo mocnych słów i wzajemnych oskarżeń. W pewnym momencie Aleksandra Leo powiedziała, że komentarze polityków PiS to „bardzo cyniczna i obrzydliwa gra. – Mam poczucie, że politycy PiS lubią taniec na trumnach i to jest straszne. [...] Wykorzystywanie tragicznej śmierci osoby do celów politycznych jest skandaliczne. To jest oczywiste, dlaczego prezes to robi. Jego notowania i notowania PiS nie są najlepsze – mówiła poseł Polski 2050, na co Sebastian Kaleta zareagował, mówiąc, że to Leo uprawia w tym momencie politykę.
Kolarski: Obrzydliwe
Przedstawiciel Kancelarii Prezydenta powiedział, że nie można mówić o "tańcu na trumnach". – To jest obrzydliwe pani poseł – zwrócił uwagę. Leo wtrąciła "nie można tak robić".
Kolarski powiedział, że sytuację trzeba zbadać, tym bardziej, że do przesłuchania nie dopuszczono pełnomocnika. – Jeżeli jeszcze mamy do czynienia z tak szczególną sytuacją, że przesłuchiwaną osobą jest wieloletni, bliski współpracownik prezesa Kaczyńskiego, w trakcie przesłuchania są obecni adwokaci, którzy mają jednoznaczne poglądy polityczne, a przesłuchanie prowadzi prokurator, która chwali się tym, że trzeba działać ostrzej, bardziej zdecydowanie i szybciej – kontynuował.
Jak powiedział, jego zdaniem jest fundamentalne pytanie o sprawdzenie czy istnieje związek między przesłuchaniem a śmiercią Skrzypek. Dodał, że oczekuje natychmiastowego wszczęcia w tej sprawie śledztwa, a nie oświadczenia prokuratury.
Śledztwo ws. dwóch wież
Sprawa "dwóch wież" po latach wróciła do Prokuratury Okręgowej w Warszawie. Chodzi o plany wybudowania dwóch wieżowców na należącej do spółki Srebrna działce w Warszawie. Zawiadomienie w sprawie popełnienia przestępstwa przez prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego pod koniec stycznia 2019 r. złożył w prokuraturze jeden z pełnomocników austriackiego biznesmena Geralda Birgfellnera. Za poprzedniej władzy – w 2019 r. postępowanie zostało umorzone. Obecne kierownictwo Prokuratury Krajowej zdecydowało się je wznowić po analizie raportu komisji Dariusza Korneluka. Śledztwo prowadzi prokurator Ewa Wrzosek.
Czytaj też:
Śmierć Barbary Skrzypek. Kaczyński ponownie zabrał głosCzytaj też:
"To, co pan robi jest obrzydliwe". Politycy o śmierci Barbary Skrzypek