Do tragicznego w skutkach pożaru doszło w Wigilię. Jak poinformował Łukasz Płaskociński z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej m. st. Warszawy służby otrzymały przed godziną 13 informację o dziwnym zapachu wydobywającym się z jednego z mieszkań.
Na miejsce wysłano kilka zastępów straży pożarnej. Strażacy zauważyli, że z okien mieszkania wydobywa się dym, wyważyli więc drzwi do lokalu. Jak relacjonował Płaskociński w rozmowie z TVN Warszawa, strażacy od razu po wejściu znaleźli nieprzytomną osobę. W kolejnym pokoju znaleziono drugą nieprzytomną osobę.
Służby podjęły reanimację, ale poszkodowanych nie udało się uratować. Przybyły na miejsce lekarz stwierdził zgon poszkodowanych.
Jak poinformował Płaskociński, mieszkańcy spalonego mieszkania zmarli od zaczadzenia, a nie od poparzeń.
Czytaj też:
Skandal na pokładzie lotu z Warszawy. Całe zdarzenie nagrały kamery