Biedroń do Chin poleci ze swoim partnerem – posłem SLD Krzysztofem Śmiszkiem. – Byliśmy ostatnio w Kenii, a w sumie odbyliśmy już około 60 podróży zagranicznych! Nasze plany podróżnicze to teraz Chiny. Jedziemy tam – tłumaczył Biedroń w rozmowie z „Super Expressem”.
– Jest tanio, bo nikt tam teraz nie kursuje z uwagi na koronawirusa a my tam pojedziemy. Nie boimy się, choć trzeba oczywiście uważać, choć jak się zna świat, to on jest jedną małą wioską. Trzymajcie za nas kciuki! – dodał polityk.
Epidemia koronawirusa powodującego zapalenie płuc wybuchła pod koniec 2019 roku w chińskim mieście Wuhan. Wirus przenosi się z człowieka na człowieka. Epidemia rozprzestrzeniła się na kilkadziesiąt krajów i terytoriów na świecie, w tym na kilka europejskich, m.in. Włochy, Niemcy, Francję i Finlandię.
Czytaj też:
Prezes Naczelnej Izby Lekarskiej uspokaja ws. koronawirusa. "Nie poddawajmy się emocjom"