Wczoraj na twitterowym profilu kandydatki PO na prezydenta pojawił się zaskakujący apel. "Wzywam premiera Morawieckiego i rząd do ujawnienia prawdy o przypadkach koronawirusa w Polsce. Bezpieczeństwo Polek i Polaków jest najważniejsze" – napisała.
Do sprawy odniósł się lider Razem Adrian Zandberg. "Prosiłbym wszystkich, niezależnie od temperatury sporu politycznego, żebyśmy zachowywali się odpowiedzialnie" – zaapelował polityk.
Wcześniej w podobnym tonie wypowiedział się dziennikarz TVN Konrad Piasecki. "Zadziwiające jak mocno opozycja lansuje spiskową teorię ukrywania pierwszego przypadku koronawirusa. W taką operację musiałoby być zaangażowanych co najmniej kilka osób, ryzyko wycieku info byłoby ogromne. I nie za bardzo widać cel" – ocenił.
W najbliższy poniedziałek odbędzie się specjalne posiedzenie Sejmu, podczas którego przekazana zostanie informacja w sprawie sytuacji związanej z koronawirusem. O dodatkowe posiedzenie apelował prezydent Andrzej Duda, który chciał, aby społeczeństwo miało jak najszerszą wiedzę na ten temat. Zdaniem głowy państwa, powinny też zostać podjęte działania legislacyjne, które ułatwią przygotowanie i ewentualną walkę z wirusem.
Rzecznik resortu zdrowia Wojciech Andrusiewicz poinformował, że żadna z badanych w piątek przez Państwowy Zakład Higieny próbek nie jest pozytywna. Jak podkreślił Andrusiewicz, wyniki oznaczają, że nadal nie ma w Polsce potwierdzonego zarażenia koronawirusem.
Czytaj też:
Andrzej Duda niekwestionowanym liderem, zastanawiający wynik HołowniCzytaj też:
Minister zdrowia reaguje na wpis Kidawy-Błońskiej. "Zadzwoniłem do pani marszałek"