Wynika to z rozwoju sytuacji na rynku w związku z epidemią koronawirusa, ze znacznego ograniczenia liczby punktów dystrybucji prasy. To naturalne, że wielu Czytelników wskutek rozwoju epidemii i wezwań tak rządu jak i specjalistów stara się za wszelką cenę ograniczyć swoją aktywność.
Dla nas jednak, dla redakcji tygodnika "Do Rzeczy", stanowi to poważne wyzwanie. Docieranie do Państwa w tradycyjny sposób jest obecnie niezwykle trudne. Taka forma publikacji – tylko w Internecie – pozwala na dostęp do naszych tekstów i na uniknięcie wszelkiego ryzyka. Mam nadzieję, że Państwo to zrozumieją. Że jak zawsze do tej pory możemy i teraz liczyć na wsparcie z Waszej, drodzy Czytelnicy, strony. Dzięki Wam wydajemy pismo i dzięki Wam możemy swobodnie oceniać to, co dzieje się w Polsce.
Dlatego wszystkich tych, dla których nasze pismo jest ważne, zachęcam tym razem do zakupu wydania w Internecie. Będzie to możliwe już od dziś. Kolejne wydanie "Do Rzeczy" ukaże się 30 marca najprawdopodobniej i w wersji cyfrowej, i papierowej.
Paweł Lisicki
redaktor naczelny
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.