– Nie ma pewności, czy wybory mogłyby odbyć się ze względów epidemiologicznych latem, czy mogłyby odbyć się jesienią, natomiast wszystkie dane naukowe wskazują, że bezpiecznym terminem jest przesunięcie wyborów prezydenckich o dwa lata. Taka zmiana jest możliwa poprzez zmianę konstytucji i dzisiaj my posłowie Porozumienia taki projekt przedstawiamy – mówił Jarosław Gowin w Sejmie. – To jest projekt przewidujący systemową zmianę, polegającą na wprowadzeniu w Polsce jednej, siedmioletniej kadencji prezydenckiej z równoczesnym szczególnym rozstrzygnięciem, polegającym na przedłużeniu kadencji prezydenta Andrzeja Dudy o dwa lata, przy założeniu, że obecny pan prezydent nie będzie już kandydował za dwa lata – dodał polityk Porozumienia.
Na wypowiedź Gowina w Sejmie zareagował przewodniczący PO Borys Budka.
"Dziękuję Premierowi Gowinowi za to, że powtórzył to, co od tygodni powtarzała Małgorzata Kidawa-Błońska i inni kandydaci. Nie ma możliwości przeprowadzenia wyborów prezydenckich 10 maja" – czytamy na Twitterze Platformy Obywatelskiej.
twittertwitterCzytaj też:
Gowin: Wybory 10 maja nie mogą się odbyć. Proponuję zmianę KonstytucjiCzytaj też:
"Tylko w taki sposób można odsunąć PiS od władzy". Zaskakująca propozycja BorusewiczaCzytaj też:
Nocna narada na Nowogrodzkiej. Gowin negocjował z PiS-em