Sondaż przeprowadzono dla portalu wpolityce.pl. Gdyby Andrzej Duda w ewentualnej II turze spotkałby się z kandydatką KO Małgorzatą Kidawą-Błońską, wygrałby zdobywając 57 proc. głosów, wobec 29 proc. głosów kontrkandydatki.
W starciu z dziennikarzem Szymonem Hołownią, Andrzej Duda w ewentualnej II turze zdobyłby 55 proc. głosów, wobec 31 proc. głosów dla Hołowni.
Jeśli doszłoby do II tury i Duda spotkałby się w niej z liderem PSL Władysławem Kosniakiem-Kamyszem, obecny prezydent wygrałby zdobywając 56 proc. głosów, wobec 34 proc. głosów Kosiniaka-Kamysza.
Jeszcze lepszy wynik osiągnąłby Duda, jeśli w ewentualnej II turze spotkałby się z liderem Wiosny Robertem Biedroniem. Obecny prezydent mógłby wtedy liczyć na 60 proc. głosów, a Biedroń na 27 proc. głosów.
Jeśli w ewentualnej II turze znalazłby się jeden z liderów Konfederacji, kandydat na prezydenta Krzysztof Bosak, Andrzej Duda wygrałby zdobywając 55 proc. głosów, wobec 23 proc. głosów dla Bosaka.
Z badań wynika, że gdyby doszło do wyborów, to mielibyśmy rekordowo niską frekwencję. 29 proc. respondentów zadeklarowało, że wzięłoby udział w wyborach, podczas 61 proc. twierdzi, że nie będzie głosować. 10 proc. ankietowanych nie ma zdania.
Badanie zostało zrealizowane metodą CAWI w dniach od 3 do 6 kwietnia 2020 roku. Badanie zostało przeprowadzone na ogólnopolskiej, reprezentatywnej (pod względem: płci, wieku, wielkości miejsca zamieszkania) próbie Polaków. W badaniu wzięło udział N=1064.
Czytaj też:
Miażdżąca opinia MSZ ws. wyborów prezydenckich za granicą
Czytaj też:
"Rz": Bojkot wyborów prezydenckich służy Andrzejowi Dudzie