Wszystko zaczęło się od słów rzecznik Lewicy Anny Marii Żukowskiej, która stwierdziła, że przy każdych wyborach pojawia się polityk-meteor, który robi wokół siebie wiele szumu, zdobywa poparcie, ale nie jest w stanie zbudować trwałego ruchu. Jej zdaniem pięć lat temu takim "meteorem" był Paweł Kukiz, a obecnie jest nim Szymon Hołownia.
Katarzyna Lubnauer stwierdził z kolei, że politykiem pokroju Hołowni czy Kukiza jest również lider Lewicy Robert Biedroń. Na jej wpis szybko zareagował partner Biedronia i jeden z posłów Lewicy Krzysztof Śmiszek.
"Oj Kaśka, Kaśka. Akurat Ty mogłaś skorzystać z tego, żeby milczeć w tym przypadku..." – stwierdził polityk.
Przypomnijmy, że Lubnauer dostała się do Sejmu w 2015 roku dzięki Ryszardowi Petru i jego Nowoczesnej. W latach 2017–2019 Lubnauer była przewodniczącą partii. Ugrupowanie weszło następne w skład Koalicji Obywatelskiej.
Czytaj też:
"To już jest przełom". Czarzasty o spotkaniu opozycji z PiS
Czytaj też:
Kosiniak-Kamysz "chce pomóc PO". "To po prostu nieuczciwe działanie"