Serwis przywołuje wypowiedź "jednego z ważnych polityków PO", który wskazuje, że w przypadku wygranej Trzaskowskiego naturalną kandydatką byłaby właśnie Kidawa-Błońska. Jak usłyszeli dziennikarze, jeśli wicemarszałek Sejmu będzie chciała, tak się może stać.
Sam Rafał Trzaskowski nie chce jednoznacznie odnosić się do takiej ewentualności. Pytany o to, czy Małgorzata Kidawa-Błońśka byłaby dobrą kandydatką, odpowiada wymijająco: "Pozostaję prezydentem miasta stołecznego Warszawy i pełnię swoje obowiązki do momentu wyboru na prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej". – I jedno mogę zagwarantować: jeśli tak się stanie, to na pewno wybory w Warszawie wygra opozycja. I na pewno w Warszawie będziemy mieli prezydenta z opozycji – dodaje.
A co jeśli ten scenariusz nie będzie możliwy do realizacji? Tu wskazuje się na wybory do Parlamentu Europejskiego.
Czytaj też:
Patryk Jaki: To mógł być koniec POCzytaj też:
"Dla mnie jesteś płatnym medialnym zabójcą". Wojewódzki zapowiada pozew przeciwko Latkowskiemu i TVP