MJN przygotowało zestawienie 10 radnych i burmistrzów zasiadających w warszawskich spółkach i radach nadzorczych, gdzie mogą liczyć na zarobki od kilku do kilkunastu tysięcy złotych rocznie.
Jarosław Szostakowski, przewodniczący klubu KO, zasiada w spółce Rewitalizacja z Radomia (wynagrodzenie 34 tys. zł rocznie). W Centrum Administracyjnym Mazovia w radzie nadzorczej i zarządzie zasiadają radni Marcin Rolnik (wynagrodzenie – 85 tys. rocznie) i Paweł Lech (wynagrodzenie – 22 tys. rocznie). Oprócz nich w tych ciałach zasiadają związani z PSL i PO Artur Brzóska i Dominik Łężak.
Z kolei burmistrz Bemowa Urszula Kierzkowska (PO) zasiada w radzie MZA, wiceburmistrz Mokotowa Krzysztof Skolimowski (PO) w SKM, a burmistrz Wilanowa Ludwik Rakowski (PO), zasiada w radach MPWiK i Veolii.
Rekordzistą na liście MJN jest radny Warszawy Mariusz Frankowski (PO), który zarobił w 2018 roku 236 tys. 766 zł. Frankowski jest pełniącym obowiązki dyrektora Mazowieckiej Jednostki Wdrażania Programów Unijnych oraz członkiem rady nadzorczej Warszawskiej Kolei Dojazdowej.
Autorzy raportu pytają, "czy w trwającym dziś kryzysie właściwe jest, by osoby zarabiające jako burmistrzowie i jednocześnie radni, pobierały dodatkowo uposażenie członków rad nadzorczych w spółkach miejskich w wysokości 20-50 tys. zł rocznie?".
Czytaj też:
Radny ujawnia maila od Trzaskowskiego. "Szok. Nawet platformersi łapią się za głowę"