W ubiegłym tygodniu prezydent Andrzej Duda złożył wizytę w Płońsku, gdzie wziął udział w uroczystości przekazania 27 promes na zakup wozów ratowniczo-gaśniczych dla OSP z województwa mazowieckiego.
Kiedy prezydent opuszczał budynek tamtejszej straży pożarnej, jeden z mężczyzn zwrócił się do niego "Panie Andrzeju" i zaprosił na strajk przedsiębiorców. Wypowiedź ta bardzo rozzłościła innego mężczyznę, który użył wobec niego wulgarnych słów. – Wypad stąd, ku**a, złodzieju je**ny – powiedział.
Z informacji przekazanej portalowi Sieci przez rzecznik tamtejszej policji Kingę Drężek-Zmysłowską wynika, że mężczyzna ten został wylegitymowany, a funkcjonariusze sporządzili z zajścia notatkę służbową. – Do sądu trafi wniosek o ukaranie, odnośnie zakłócania porządku i używania wulgarnych słów w miejscu publicznym – przekazała rzecznik.
UWAGA WULGARYZMY!
Czytaj też:
"Przyszedł czas, aby powiedzieć: dość kłamstw!". Tusk, Sikorski i Siemoniak pozywają MacierewiczaCzytaj też:
"Frustraci z urojeniem wyższościowym". Ziemkiewicz: Chcą ukarać Polskę za to, że ich odrzuciła