Media mają narodowość
  • Rafał A. ZiemkiewiczAutor:Rafał A. Ziemkiewicz

Media mają narodowość

Dodano: 
fot. zdjęcie ilustracyjne
fot. zdjęcie ilustracyjne Źródło: fot. Wojciech Stróżyk/Reporter
Największym przegranym zakończonych właśnie wyborów prezydenckich są media. Szczególnie te masowe.

To, co przez kilka ostatnich miesięcy pokazywały najbardziej popularne media, to już nie „brand journalism” ani „dziennikarstwo tożsamościowe”, tylko czysta polityczna propaganda, uprawiana według odwiecznych wzorów. Co najbardziej znaczące i najbardziej niepokojące, stacje czy portale, które starają się otwartej propagandy nie uprawiać i zachowywać choć pozory dystansu do partii, wyraźnie tracą przez to na popularności.

Takie polityczne zaangażowanie nie jest dla polskich mediów niczym nowym, podobnie jak to, że w ferworze kampanii wyborczej, której zawsze nadawana jest apokaliptyczna ranga walki „o wszystko”, mającej „rozstrzygnąć na wiele, wiele lat”, puszczają hamulce i zarzucane są pozory (przypomnijmy choćby bezczelne zmyślenie przez TVN „zamachu na Bronisława Komorowskiego” w ostatnich godzinach przed ciszą wyborczą w 2015 r.). Jednak w tej kampanii media po raz pierwszy znalazły się na pierwszej linii frontu – zarówno jako cele ataku, jak i jako jednostki uderzeniowe.

Czytaj też:
Sumowanie półprawd

Więcej możesz przeczytać w 29/2020 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Czytaj także