Według sondażu late poll z 90 proc. komisji, Andrzej Duda zdobył w niedzielnych wyborach 51 proc. głosów, natomiast Rafał Trzaskowski – 49 proc. Frekwencja wyniosła 67,48 proc.
W oświadczeniu wydanym po zakończeniu ciszy wyborczej Konfederacja przypomina, że nie popierała żadnego z kandydatów startujących w drugiej turze, bo "żaden z nich na to nie zasłużył".
"Ostatnie dwa tygodnie tylko utwierdziły wszystkich nas w przekonaniu, że polityka partii systemowych jest już całkowicie zużyta, opiera się na pustych hasłach, pozorowanych działaniach i cynicznych zagrywkach" – czytamy we wpisie zamieszczonym na Facebooku tego ugrupowania.
Konfederacja przekonuje, że jej wizja prowadzenia polityki to "ciężka, merytoryczna praca, wsłuchiwanie się w głos obywateli i okazywanie szacunku wyborcom". Ugrupowanie zapowiada, że nigdy nie zejdzie z drogi upominania się o "interes obywatelski".
"Bądźcie z nami, teraz nadchodzi czas długiej i wytężonej pracy, rozwijania naszego ideowego środowiska, by dalej rosło w siłę! Wspólnie przełamiemy szkodliwy duopoli POPiS-u i naprawimy nasze państwo!" – napisano.
Rada Liderów Konfederacji dziękuje też wszystkim działaczom i sympatykom Krzysztofa Bosaka "za wielki wysiłek promocji naszych postulatów i naszego kandydata".
Czytaj też:
Krzysztof Bosak: Nie mogę o tym mówić. Tak postanowiliśmy