Andrzej Duda wygrał drugi raz z rzędu wybory prezydenckie i to z rekordowym poparciem ponad 10 mln głosów.
Ci z państwa, którzy regularnie czytają nasz tygodnik, pamiętają zapewne, co pisałem tydzień przed wyborami i za pomocą jakiej metody przewidziałem jego zwycięstwo: „Dla mnie takim czytelnym znakiem, który pokazuje, że kampania Andrzeja Dudy zmierza do szczęśliwego końca, jest coraz bardziej oszalała akcja propagandystów z Czerskiej. Do tej pory mechanizm ten działał nieomylnie: wystarczyło przed wyborami zbadać poziom gorączki panującej w mediach Agory i można było mieć pewność, jakie będzie rozstrzygnięcie”.
Czytaj też:
Semka: Duda wygrał, bo jest człowiekiem integralnymCzytaj też:
Mosbacher: Krytyka pod adresem Polski jest przesadzona
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.