Komentarz ukazał się w niedzielnym wydaniu gazety, który nosi tytuł "Frankfurter Allgemeine Sonntagszeitung” (FAS). Autor zaznacza, że niemieckie media wspominają o Polsce najczęściej w trzech, drażliwych dla Niemców, przypadkach: reformy polskiego wymiaru sprawiedliwości, praw mniejszości seksualny oraz kwestii reparacji wojennych.
Z tej perspektywy zwycięstwo Andrzeja Dudy w wyborach prezydenckich jest odbierane jako umocnienie polskiego "przestarzałego, nieakceptowanego stanowiska". Dziennikarz zastanawia się, jak zatem było ono możliwe i wskazuje, że te "drażliwe" tematy nie były osią kampanii kandydata PiS.
Jego zdaniem, mimo dzielących oba kraje różnic, warto, aby niemiecki sposób patrzenia na Polskę zmienił się. Gnauck dużo uwagi poświęca socjalnym programom wprowadzonym przez Prawo i Sprawiedliwość, a które obiecał utrzymać prezydent Duda. Zdaniem Gnaucka, to właśnie przyrzeczenie utrzymania świadczeń socjalnych wyraźnie przyczyniło się do uzyskania przez Dudę reelekcji.
„Ten rząd, po dziesięcioleciach bolesnych reform, wprowadzając nowe świadczenia socjalne, przekształcił gospodarkę rynkową w społeczną gospodarkę rynkową. Ponadto rząd dał wielu obywatelom poczucie, że ich głos ma rzeczywiście znaczenie i że nawet drogie obietnice wyborcze są dotrzymywane” – czytamy w „FAS”.
Równocześnie publicysta broni decyzji o wprowadzeniu świadczeń socjalnych na dzieci. Stawia jednak również pytanie o to, jak długo rząd PiS będzie w stanie zapewnić stabilność budżetu przy wprowadzaniu kolejnych świadczeń.
Czytaj też:
5-miesięczne niemowlę postrzelone w głowę. Tragiczny finał strzelaniny