Powrót do szkół we wrześniu pod znakiem zapytania. Kraska: Jesteśmy przed drugą falą

Powrót do szkół we wrześniu pod znakiem zapytania. Kraska: Jesteśmy przed drugą falą

Dodano: 
zdjęcie ilustracyjne
zdjęcie ilustracyjne Źródło:PAP / Jakub Kaczmarczyk
Myślę, że decyzja w sprawie powrotu do stacjonarnej nauki w szkołach będzie podjęta na tydzień, dwa przed rozpoczęciem roku szkolnego. Podobnie będzie w październiku w przypadku wyższych uczelni – mówił w poniedziałek wiceminister zdrowia Waldemar Kraska.

W Programie Trzecim Polskiego Radia padło pytanie o powrót 1 września uczniów do szkół. – Wszystko będzie zależało od sytuacji epidemiologicznej pod koniec sierpnia. Czy dzieci wrócą do szkół, myślę, że będzie podjęta decyzja na tydzień, dwa przed rozpoczęciem roku szkolnego – odpowiedział Kraska.

Wyjaśnił, że podobnie będzie w październiku, gdy rozpoczyna się rok akademicki. – Trudno mi w tej chwili powiedzieć, czy młodzież wróci do szkół. Chciałbym, żeby tak się stało, ale czy tak będzie, zobaczymy – stwierdził wiceszef MZ.

W zeszłym tygodniu minister edukacji Dariusz Piontkowski poinformował na Twitterze: "Chcemy, aby uczniowie od września wrócili do tradycyjnej nauki w szkołach. Pracujemy nad przepisami, które zagwarantują bezpieczeństwo uczniów po powrocie do szkół". "Gdyby pojawiło się ognisko epidemii czy realne zagrożenie dla zdrowia uczniów i nauczycieli, chcemy, aby dyrektor, po zasięgnięciu opinii GIS, mógł szybko zareagować. Ważna będzie również rola kuratora" – napisał Piontkowski.

Kraska: Jesteśmy przed drugą falą

Kraska był też pytany o to, na jakim etapie epidemii jesteśmy, czy teraz jest jej druga fala, a jesienią będzie trzecia.

– Jesteśmy przed drugą falą. Nie ma tak wielkiego znaczenia, jakbyśmy to numerowali. Jesienią zachorowań na pewno nam przybędzie, pojawi się także epidemia grypy – wyjaśnił wiceszef MZ.

Poinformował, że w poniedziałek w ministerstwie zbierze się zespół, który ma badać ewentualną drugą falę koronawirusa i opracować na nią strategię. Poruszany będzie m.in. temat wesel, które – jak mówił Kraska – organizowane są powyżej obecnie dopuszczonego w przepisach limitu 150 osób. Zauważył, że przestrzeganie tego limitu powinno być w interesie organizatorów imprez rodzinnych, bo "niejednokrotnie jedynym wspomnieniem z takiego wesela może być to, że całe wesele zostało zakażone koronawirusem".

Zapytany, czego nas uczą doświadczenia innych krajów w walce z epidemią, poinformował, że podczas posiedzenia powołanego w MZ zespołu będą analizowane działania krajów Europy Zachodniej, "czy nie przenieść niektórych wzorców do Polski".

– Na przykład obowiązek noszenia maseczek w wielu krajach jest bardziej rozszerzony niż u nas – wskazał. Doprecyzował, że chodzi o zakrywanie ust i nosa na ulicy i że podczas posiedzenia zespołu eksperci i krajowi konsultanci wypowiedzą się, czy ponownie wprowadzić u nas obowiązek noszenia maseczek na ulicy.

– Chcemy wypracować strategię na jesień. Rzeczywiście jesień może być momentem przełomowym, jeśli chodzi o koronawirusa. Myślę, że do końca sierpnia będziemy mieli wypracowaną strategię, jeśli chodzi o testowanie, szczepienia, szpitale jednoimienne. Będziemy mieć dokładny plan, jak postępować na jesieni – powiedział wiceminister.

Czytaj też:
Niemieckie psy potrafią wytropić nosicieli COVID-19. Przełomowe odkrycie
Czytaj też:
Uzbrojeni żołnierze patrolowali plażę. Turyści zszokowani
Czytaj też:
Ponad 400 nowych przypadków koronawirusa. Nie żyje już 1 671 osób


Źródło: PAP
Czytaj także