"Chodzi o wytworzenie stereotypu homo jako agresywnego dziwadła". Ziemkiewicz o profanacji pomnika Chrystusa

"Chodzi o wytworzenie stereotypu homo jako agresywnego dziwadła". Ziemkiewicz o profanacji pomnika Chrystusa

Dodano: 
Rafał A. Ziemkiewicz
Rafał A. Ziemkiewicz Źródło: PAP / Arek Markowicz
Działacze LGBT dokonali profanacji figury Jezusa Chrystusa dźwigającego krzyż, który znajduje się przy Bazylice Świętego Krzyża w Warszawie. Zdaniem Rafała A. Ziemkiewicza, ruch LGBT wykorzystuje homoseksualistów i celowo konfliktuje ich z resztą społeczeństwa.

W nocy z 28 na 29 lipca, grupa osób podpisujących się jako "Siej zamęt", "Poetka" i "Stop bzdurom" sprofanowała pomnik Chrystusa znajdujący się na Krakowskim Przedmieściu oraz znieważyła inne warszawskie pomniki, przymocowując na nich tęczową flagę LGBT, w niektórych miejscach zostawili też kartki z "przesłaniem" "Jeb..e się ignoranci".

"Celem ruchu #LGBT nie jest dobro homoseksualistów, a użycie ich do obalania "kapitalistycznego" porządku - a więc przeciwnie chodzi o skonfliktowanie homo ze społeczeństwem, wytworzenie w ludziach stereotypu homo jako agresywnego dziwadła odrażającego i groźnego, w samych homo zaś poczucia osaczenia i prześladowania. Takie akcje jak sprofanowanie figury Chrystusa na Krakowskim dokładnie to pokazują. Potrzeba przykładnych i surowych kar" – ocenił sprawę na Twitterze Rafał Ziemkiewicz.

Zawiadomienie do prokuratury

Na zdarzenie w mocnych słowach zareagował Sebastian Kaleta.

"Ofensywa lewactwa trwa. Dziś tym bardziej symboliczna, że za cel ataku w przeddzień rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego obrali za cel pomnik Chrystusa przed Bazyliką św. Krzyża na Krakowskim Przedmieściu... „To jest szturm! To tęcza. To atak!" piszą" – napisał na Twitterze.

Wiceminister sprawiedliwości złożył w tej sprawie zawiadomienie do prokuratury.

Czytaj też:
"Ofensywa lewactwa trwa". Działacze LGBT zbezcześcili figurę Chrystusa

Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także