Romanowski: Nie wywieszamy białej flagi. Trzeba raz na zawsze skończyć z imposybilizmem

Romanowski: Nie wywieszamy białej flagi. Trzeba raz na zawsze skończyć z imposybilizmem

Dodano: 
– Michał Szutowicz to mężczyzna, który w biały dzień pobił człowieka na ulicy. To, w jakiej formie mówi o sobie nie ma żadnego znaczenia. Jest przede wszystkim chuliganem i zagrożeniem dla ładu społecznego. Żyjemy w demokratycznym państwie prawa i wszyscy jesteśmy wobec niego równi. Niezależnie od tego, jak się określamy, odpowiadamy za swoje czyny. To, co może szokować to fakt, że z pospolitego chuligana, media głównego nurtu chcą na siłę zrobić celebrytę – mówi portalowi DoRzeczy.pl wiceminister sprawiedliwości Marcin Romanowski.

Michał Sz. "Margot" zalicza właśnie rajd po mediach. A jeszcze niedawno marzył o zniszczeniu państwa prawa. –

Marcin Romanowski (wiceminister sprawiedliwości): Michał Szutowicz to mężczyzna, który w biały dzień pobił człowieka na ulicy. To jest fakt. Do czasu zakończenia działań prokuratury w tej sprawie obowiązuje go dozór policyjny. To, w jakiej formie mówi o sobie nie ma żadnego znaczenia. Jest przede wszystkim chuliganem i zagrożeniem dla ładu społecznego. Żyjemy w demokratycznym państwie prawa i wszyscy jesteśmy wobec niego równi. Niezależnie od tego jak się określamy odpowiadamy za swoje czyny. To, co może szokować to fakt, że z pospolitego chuligana, media głównego nurtu chcą na siłę zrobić celebrytę.

Niedługo dojdzie do rekonstrukcji rządu. Zostanie pan w rządzie premiera Mateusza Morawieckiego?

Każdego dnia pracujemy dla Polski, a nasze działania przynoszą Polakom realne efekty. Fundusz Sprawiedliwości pomaga osobom pokrzywdzonym przestępstwem, wprowadziliśmy ustawę antyprzemocową chroniącą kobiety przed sprawcami przemocy domowej, sprzeciwiamy się tez marginalizacji Polski na arenie międzynarodowej i walczymy o dobro polskiej rodziny, stwarzając optymalne warunki dla jej rozwoju.

Nie odpowiedział pan na pytanie.

Powyższe kwestie to sprawy, które mnie teraz zajmują. Także te wytyczone długofalowe cele, które są do osiągnięcia na przestrzeni kolejnych lat. Należy do nich m. in. dokończenie reformy wymiaru sprawiedliwości.

Wiele mówi się przy tym o rozpadzie Zjednoczonej Prawicy.

Zjednoczoną Prawicę łączy program ideowy, praca na rzecz Polski, walka o wartości i dążenie do tego żebyśmy byli skupieni na tym wspólnym celu. To obietnice nie tylko Solidarnej Polski, ale też naszych przyjaciół z PiS. W naszym słowniku nie istnieje sformułowanie „nie da się”. Trzeba raz na zawsze skończyć z imposybilizmem, który cechował wcześniejsze rządy establishmentu III RP. My nie wywieszamy białej flagi.

"Strefa zamknięta dla ruchu lotniczego w promieniu 600 metrów od domu. Kilkanaście kamer na terenie posiadłości. Opancerzona limuzyna eskortowana przez dwa inne samochody. Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro jest chroniony lepiej niż premier” – pisze "Gazeta Wyborcza”. Po co ministrowi sprawiedliwości aż taka ochrona?

Zgodnie z prawem decyzję o zakresie i zasadach ochrony ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobro podejmuje Służba Ochrony Państwa. Wprowadzenie zakazu lotów obejmującego drony wprowadzono okresowo właśnie na jej wniosek, w związku z informacjami, że Jan B., podejrzany o zorganizowanie międzynarodowej grupy przestępczej handlującej tzw. dopalaczami, zlecił zabójstwo Zbigniewa Ziobro, oferując przestępcy zajmującemu się konstruowaniem ładunków wybuchowych 100 tysięcy złotych za dokonanie zamachu na ministra, co miało być odwetem za wprowadzenie przepisów uniemożliwiających handel „dopalaczami”. Szczególne środki bezpieczeństwa są więc absolutnie konieczne, gdyż Jan B., dysponując milionowymi kwotami pochodzącymi z nielegalnego procederu, stanowi realne zagrożenie dla bezpieczeństwa ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobro. Upubliczniając informacje o zakresie i zasadach ochrony Zbigniewa Ziobro, "Gazeta Wyborcza" ułatwia zadanie przestępcom zagrażającym jego życiu i zdrowiu.

Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także