Dzisiaj popołudniu Parlament Europejski przyjął krytyczny raport o stanie demokracji w Polsce. Rezolucję (w której stwierdzono, że w Polsce dochodzi do ciągłego pogarszania się stanu praworządności) poparło 513 posłów, przeciwko było 148 posłów, a 33 wstrzymało się od głosu.
Przyjęcie dokumentu z entuzjazmem przyjęli przedstawiciele polskiej opozycji, w tym polscy europosłowie, którzy poparli dokument.
Rezolucję poparli europosłowie PO (Magdalena Adamowicz, Bartosz Arłukowicz, Jerzy Buzek, Jarosław Duda, Tomasz Frankowski, Andrzej Halicki, Danuta Hübner, Ewa Kopacz, Janusz Lewandowski, Elżbieta Łukacijewska, Janina Ochojska, Jan Olbrycht i Radosław Sikorski) oraz zasiadający w PE politycy Lewicy (Marek Belka, Marek Balt, Robert Biedroń, Włodzimierz Cimoszewicz, Łukasz Kohut, Bogusław Liberadzki, Leszek Miller).
Przeciwko głosowali europosłowie PiS, a przedstawiciele PSL (Krzysztof Hetman, Adam Jarubas i Jarosław Kalinowski) wstrzymali się od głosu.
Czytaj też:
"Wstyd dla europosłów, którzy za tym głosowali". Ostre słowa Szydło