Na Twitterze krążył wpis, którego autorem rzekomo był Rafał Ziemkiewicz, szybko okazało się, że to fake, jednak słowa zdążyły rozejść się w sieci.
"Powtórzmy, bo nie do wszystkich dotarło: to nie są ludzie. To nie są kobiety. To zbydlęciałe, skur***** bolszewickie ściery. AK-owcy mieli na to prostą recepturę – kula w łeb, bez dyskusji" – brzmiała treść wpisu.
Słowa wzbudziły dużo negatywnych emocji, o których publicysta szybko się dowiedział i sprostował, że to nie on jest autorem tych słów.
"Ktoś rozpowszechnia taki oto fejk. Proszę o zgłaszanie tt kont, które to robią" – napisał.
Organizacje feministyczne i lewicowe od kilku dni organizują protesty, również w kościołach. W internecie pojawia się coraz więcej zdjęć zdewastowanych świątyń. Ma to być odpowiedź na czwartkowy wyrok Trununału Konstytucyjnego, w którym przesłankę eugeniczną uznano za niezgodną z ustawą zasadniczą.
Wcześniej Ziemkiewicz wielokrotnie komentował bieżące wydarzenia związane z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego ws. aborcji eugenicznej. Jak podkreślał, to co obecnie obserwujemy było od dawna przygotowywane. "[...] mieliśmy już zresztą małe próby generalne. Lewica czekała tylko na budujący emocje pretekst, jakieś rzekome pobicie, prześladowanie, samobójstwo etc." – zauważył.
Czytaj też:
Po weekendzie: PiS wygrywa, Kościół, Konfederacja i Lewica zyskują, PO/PSL na równi pochyłejCzytaj też:
Protest przeciwko wyrokowi TK. Tłum "szturmował" siedzibę Ordo Iuris