Szef PSL: Rządzący boją się tego słowa. To dramat

Szef PSL: Rządzący boją się tego słowa. To dramat

Dodano: 
Władysław Kosiniak-Kamysz, PSL
Władysław Kosiniak-Kamysz, PSL Źródło: PAP / Radek Pietruszka
– Dzisiaj mamy pół miliona osób na kwarantannie. To lockdown bez ogłaszania lockdownu. Rządzący boją się tego słowa – mówił w Polsat News prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz.

– Jestem zwolennikiem utrzymania gospodarki, podejście lokalne jest lepsze niż całościowe. Inna jest sytuacja w małych powiatach, a inna w dużych miastach. Nie można stosować tego samego podejścia w całej Polsce. Doprowadzenie do całkowitego lockdownu to dramat – podkreślił.

Kosiniak-Kamysz odniósł się tez do decyzji o zamknięciu cmentarzy, jak podkreślił, zapadła ona zbyt późno. – Wielki wstyd dla rządu, że nie potrafią rozmawiać z przedsiębiorcami, ze społeczeństwem i nie potrafią prowadzić dialogu ani jakiejkolwiek komunikacji. Widziałem, co się działo na cmentarzach wieczorem w piątek, byłem w Gdowie, tam o 18:00 było tyle ludzi, co we Wszystkich Świętych – mówił prezes PSL, dodając, że handlarze powinni otrzymać od rządu zwrot poniesionych kosztów.

– Rząd nie prowadzi żadnego dialogu, nie ma planu pandemicznego – ocenił. – Widać, że się rzuca od ściany do ściany. Tego można było uniknąć, to niegospodarność i brak jakiejkolwiek roztropności. Gdyby wszyscy wiedzieli tydzień wcześniej, inaczej rozłożyłyby się wizyty i możliwość sprzedaży – dodał.

Czytaj też:
Specjalista chorób zakaźnych: Sytuacja wymknęła się już spod kontroli

Źródło: Polsat News
Czytaj także