W środę odbyła się uroczystość otwarcia bazy wojskowej w Redzikowie koło Słupska (woj. pomorskie). W trakcie ceremonii głos zabrali prezydent Andrzej Duda, minister obrony narodowej, wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz, minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski i ambasador USA w Polsce Mark Brzezinski. Na miejscu byli także przedstawiciele amerykańskich sił zbrojnych.
Baza stanowi część tarczy antyrakietowej USA, która ma chronić Amerykanów i ich europejskich sojuszników przed ewentualnymi atakami pociskami balistycznymi.
Kosiniak-Kamysz: Wieczna obecność wojsk amerykańskich
Wicepremier wyraził przekonanie, że układ militarny USA z Europą, w tym Polską, stanowi najpotężniejszy sojusz we współczesnym świecie. Polityk podkreślił wagę skutecznej obrony przeciwrakietowej szczególnie wobec trwających na Ukrainie oraz na Bliskim Wschodzie wojen.
– Amerykański niszczyciel na polskim lądzie staje się faktem, niezwykłym wydarzeniem w historii bezpieczeństwa Polski, USA i NATO. To jest jak kamień milowy i węgielny zarazem. Kamień milowy w dziedzinach obronności przeciwrakietowej, obronności powietrznej dla wszystkich państw NATO, dla Europy i USA – powiedział Władysław Kosiniak-Kamysz.
– Baza w Redzikowie to wieczna obecność wojsk amerykańskich, sojuszniczych na terytorium RP i to strategicznie dla Polski jedno z najważniejszych wydarzeń i zdarzeń w historii po 1989 roku – powiedział wiceszef rządu i lider PSL. Dodał, że baza stanowi dobry punkt wyjścia do dalszej współpracy polsko-amerykańskiej w obliczu zmiany władzy w Białym Domu. Kosiniak-Kamysz podziękował ministrowi Tomaszowi Siemoniakowi i byłemu szefowi MON Mariuszowi Błaszczakowi.
Sikorski: Będę się modlił, żeby nigdy nie musiała być użyta
Szef MSZ zaznaczył, że obecna wersja bazy ma chronić nie tylko terytorium USA, ale także terytorium Europy, w tym Polski. – W Stanach Zjednoczonych zmieniały się rządy, w Polsce zmieniały się rządy, a baza powstawała, więc ta baza jest pomnikiem nie tylko sojuszu polsko-amerykańskiego, jego stabilności, ale także sojuszu polsko-polskiego – powiedział Sikorski w Redzikowie.
– Rosja znowu najeżdża swojego sąsiada, więc ta polska jedność wbrew podziałom politycznym jest tym ważniejsza. To jest tarcza Stanów Zjednoczonych, to jest tarcza Sojuszu Północnoatlantyckiego, to jest też tarcza Polski. […] Cieszę się z powstania tej bazy i będę się modlił, żeby nigdy nie musiała być użyta – podkreśli.
Baza USA w Redzikowie
Przypomnijmy, że część tarczy antyrakietowej USA osiągnęła gotowość operacyjną w połowie grudnia 2023 r., z prawie czteroletnim opóźnieniem. To najważniejsza bojowa inwestycja amerykańska w Polsce.
Baza dysponuje stacją radarową dalekiego zasięgu i została uzbrojona w pociski przechwytujące, zdolne do zestrzeliwania rakiet międzykontynentalnych. Jej zadaniem jest ochrona USA i państw sojuszniczych.
Czytaj też:
Otwarcie bazy w Redzikowie. Kreml reaguje: To potwierdza słowa PutinaCzytaj też:
Morawiecki w USA: Polska jest przygotowana do odgrywania takiej roli