Były premier skoncentrował się na tematyce geopolitycznej. Przedmiotem prelekcji były zagadnienia takie jak Pax Americana, rywalizacja USA-Chiny, rola cyfrowych gigantów, globalna wojna handlowa i szanse oraz zagrożenia dla Polski i Europy.
Morawiecki o USA i Chinach
Polityk nakreślił, że jednym z elementów obecnego krajobrazu geopolitycznego jest zakwestionowanie Pax Americna, który się chwieje. Jest podważany nie tylko ze strony Chin, ale także ze strony wielu innych państw współpracujących z Pekinem, zwrócił uwagę polityk. Wskazał też m.in. na ekspansję, jaką prowadzi w Europie Państwo Środka, co stanowi dla kontynentu ogromne wyzwanie.
Morawiecki mówił także o rosnącej władzy ponadnarodowych instytucji, wskazując na bardzo charakterystyczny przykład Komisji Europejskiej, która jednocześnie niektórymi swoimi decyzjami w istocie wspomaga wejście Chin na europejskie rynki. Podkreślił zarazem, że Chiny są bardzo zadłużonym państwem i drukują więcej pieniędzy niż centralne banki USA i Europy. W tym kontekście nawiązał też do głosów ekspertów, którzy wskazują na niedociągnięcia chińskiego modelu rozwojowego.
Morawiecki przypomniał, że to USA stworzyły Chinom – swojego największemu konkurentowi w historii – okazję to potężnego wzrostu, dopuszczając go w przeszłości do globalizacji. Wskazał też przykłady działań administracji prezydentów Trumpa i Bidena nakierowanych na to, by zahamować proces wzrastania Chin.
Morawiecki: Stany powinny inwestować w Europę Środkową
Mówiąc o Europie, Morawiecki stwierdził, że europejski, unijny model biznesowy, jest obecnie w całkowitym upadku. – Od lat 70. opierał się na pięciu głównych filarach. Wśród nich były tanie zasoby energetyczne z Rosji, Pax Americana, w tym amerykański parasol bezpieczeństwa prawie za darmo, tania siła robocza, a także produkty o wysokiej marży produkowane w Chinach.
Polityk wyraził opinię, że w obecnej sytuacji, kiedy po ataku Rosji na Ukrainę, europejskie kierownictwa polityczne zrozumiały, że nie mogą liczyć wyłącznie na parasol ochronny Stanów Zjednoczonych, Waszyngton tym bardziej powinien postawić na współpracę z szeregiem państw Starego Kontynentu.
– USA powinno znaleźć sojuszników, którzy byliby tak niezbędni jak Korea Południowa czy Izrael i inwestować w tę część globu, w ten region, w taki sposób, aby ci sojusznicy byli filarami stabilności, bezpieczeństwa i pokoju w tym regionie. Oznacza to inwestowanie w transfery technologii, broni, specjalne relacje z USA. […] Polska i inne kraje Europy Środkowej są bardzo dobrze przygotowane do odgrywania takiej roli, co mogłoby uwolnić zasoby z tej części globu – mówił Morawiecki.