Jak informuje "Super Express", performansi – Anna Bielawska i Łukasz Stanek, zdjęli z siebie ubrania na znak protestu przeciwko decyzji Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji eugenicznej.
"Oboje malowali na swoich ciałach wulgarne hasła, które obrażają cielesność drugiego człowieka. Przez kilka minut stali bez ubrań w różnych pozach, eksponując obraźliwe hasła" – czytamy.
Na miejsce wezwano funkcjonariuszy policji, którzy najpierw otoczyli protestujących, a potem przewieźli ich na komisariat. Cytowany przez "SE" Rafał Rutkowski ze stołecznej komendy przekazał, że para nie chciała podać mundurowym swoich danych.
Protestujący mają odpowiedzieć za obnażanie się w miejscu publicznym. Został sporządzony wniosek do sądu o ich ukaranie – podaje gazeta.
Protesty w sprawie aborcji trwają od 22 października, kiedy TK zdecydował, że przerywanie ciąży ze względu na podejrzenie ciężkiej choroby lub upośledzenia płodu jest niezgodne z ustawą zasadniczą. Wyrok Trybunału jeszcze nie został opublikowany, mimo że termin minął 2 listopada.
Czytaj też:
Na jaw wychodzą nowe fakty w sprawie Marty Lempart